głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
imaginavlate godzina 3:00 w nocy dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego t

imaginavlate

imaginavlate.moblo.pl
godzina 3:00 w nocy dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dw
godzina 3:00 w nocy  dźwięk sms... teksty

imaginavlate dodano: 10 listopada 2010

godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło. / kashiya

ojej  ojej ślicznie!     teksty imaginavlate dodał komentarz: ojej, ojej ślicznie! ;-* do wpisu 10 listopada 2010
Śnił mi się dziś. I uśmiechał... teksty

imaginavlate dodano: 10 listopada 2010

Śnił mi się dziś. I uśmiechał się tym cudownym uśmiechem. Uśmiechem, który choć raz był przeznaczony dla mnie, nie dla niej.

  no więc  on jest taki cudooooowny... teksty

imaginavlate dodano: 10 listopada 2010

- no więc, on jest taki cudooooowny, ma takie śliczne dołeczki w policzkach jak się uśmiecha i taki fajny głos i w ogóle cały mnie kręci i ... -hm. zero powiązania z tematem romantyzmu. Siada, pała.

Happysad     teksty imaginavlate dodał komentarz: Happysad ;-* do wpisu 10 listopada 2010
ransiak . za mało miejsca i się nie zmieściło! teksty imaginavlate dodał komentarz: ransiak . za mało miejsca i się nie zmieściło! do wpisu 9 listopada 2010
po godzinnym wyżalaniu się... teksty

imaginavlate dodano: 9 listopada 2010

po godzinnym wyżalaniu się przyjaciółce , wypłakaniu tony łez i zużyciu kilkunastu wagonów chusteczek wyszłyśmy do pobliskiego supermarketu po nutellę . zauważyłam dwoje chłopców . na oko mieli może 13 , 14 lat . powalili mnie . na deskach , w luźno opuszczonych spodniach , czerwonych conversach , kolorowych t-shirtach . spod fullcap'ów wystawały im nieokiełznane , dłuższe włosy . nie słuchałam tego , co przyjaciółka mówiła . wyłączyłam się wpatrując w nich jak w obrazek . przyspieszyłam kroku podchodząc i mówiąc zdecydowanym głosem . - przestańcie jeździć na deskach , przestańcie nosić conversy , zetnijcie włosy , nie noście takich koszulek ! . - wręcz wykrzyczałam . biedacy stanęli jak wyryci nie wiedząc o co chodzi . przyjaciółka podleciała odciągając mnie od nich i przepraszając . kiedy odeszłyśmy od nich na bezpieczną odległość naskoczyła na mnie . - co ty wyprawiasz ?! . - nie rozumiesz ? oni za 3 lata będą łamać serca dziewczynom , które zakochają się w ich samym wyglądzie . /

cudowne    u mnie tak samo się zaczęło... teksty imaginavlate dodał komentarz: cudowne *; u mnie tak samo się zaczęło... do wpisu 9 listopada 2010
Miłość w naszych czasach nie... teksty

imaginavlate dodano: 8 listopada 2010

Miłość w naszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać.

Musiałam zrezygnować z mięty jaką... teksty

imaginavlate dodano: 8 listopada 2010

Musiałam zrezygnować z mięty jaką do NIEGO poczułam, zrezygnować z życia, jakie sobie z NIM wymarzyłam.

http:  www.youtube.com... teksty

imaginavlate dodano: 8 listopada 2010

widząc  że ktoś zajął Twojego... teksty

imaginavlate dodano: 6 listopada 2010

widząc, że ktoś zajął Twojego miejsce przed szkołą, na palenie szluga, zacząłeś już to słodkie 'wypierdalaj'. wtedy zobaczyłeś mnie. - od kiedy Ty palisz?! - zapytałeś zły. - od jakiegoś czasu. - odpowiedziałam, i mocniej się zaciągnęłam. ukucnąłeś przy mnie, uważnie się przyglądając. Twoi kumple obserwowali całą sytuację. - wyjmij z ust, to świństwo. - powiedziałeś. pokręciłam z niedowierzaniem głową. rozkazywałeś mi, znowu. oparłam rękę ze szlugiem na kolanie. - bo co, kurwa? - syknęłam, łypiąc na Ciebie spode łba. - bo to, kurwa. - odparłeś, zaczynając mnie całować. wypuściłam szluga z dłoni, a on zaczął mi bezczelnie wypalać dziurę w spodniach. / definicjamilosci.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć