|
imaginavlate.moblo.pl
Moje szczęście jest jak dżem w kiepskim pączku... prawie go nie ma.
|
|
|
Moje szczęście jest jak dżem w kiepskim pączku... prawie go nie ma.
|
|
|
Podpieram ręką podbródek i patrze się w okno. Zamykam oczy. Próbuje wyobrazić sobie twoją postać. Nie potrafię. Czyżby moja podświadomość się już Ciebie na zawsze pozbyła?
|
|
|
Lubisz być wredny i nieczuły, prawda?
|
|
|
Biedne serce... zakochało się na śmierć.
|
|
|
Znalazłam swój pamiętnik z przed czterech lat. Czytając go, prawie się popłakałam. Tak bardzo bym chciała wrócić do tych czasów, gdzie największym problemem było to, że dostałam uwage za rozmawianie na lekcji i nie wiedziałam jak powiedzieć o tym mamie.
|
|
|
ten świat jest jakiś pojebany, nie sądzisz?
|
|
|
palę, bo muszę być od czegoś uzależniona. kiedyś to Ty byłeś, moją nikotyną powolnie buszującą w moich płucach. dzisiaj, są to papierosy. każdego poranka, biegnę boso, w za dużym swetrze na taras i patrząc na wschodzące słońce, napawam się porankiem. myślę wtedy o Tobie, wiesz? przypominają mi się momenty, kiedy skrupulatnie starałeś mi się wyrwać mojego zabójce z kruchych dłoni, z oczami przepełnionymi troską. martwiłeś się o mnie. a dzisiaj, wbrew Tobie - funduję sobie powolną śmierć. przecież wiesz, że ubóstwiam być bezwzględnie złośliwa, kochanie. / abstracion.
|
|
|
-Wiesz, życze ci żeby jakaś laska tak samo cie potraktowała, jak ty teraz potraktowałeś mnie! Pierdol się, kurwa. - Krzyknęła i wybiegła z mieszkania. Zapłakana wracała do domu. Myśli krążące po jej głowie nie dawały się jej uspokoić. Założyła słuchawki i szła dalej. Nie zwracała uwagi na nic. Przechodziła przez ulice, gdy nagle z bocznej uliczki wyjechał rozpędzony samochód. Muzyka była tak głośna, że nie słyszała krzyków przechodniów. Samochód nie zdążył zahamować. W przeciągu chwili przed oczami 'przeleciało' jej całe życie. Bilans wyszedł dodatni. Mimo tego, że właśnie znajdowała się na łożu śmierci, uśmiechnęła się lekko i pomyślała, że wszystko co zrobiła, zrobiła najlepiej jak umiała. Żałowała tylko tego, że nie zobaczy jego miny, na wieść o tym, że nie żyje.
|
|
|
- mamo ! rozlał mi się sok, czym mam to zetrzeć ? - szmatą. - ale moją koleżanką, się nie da ! / abstracion
|
|
|
Why don't you love me? When I make me sa damn easy to love.
|
|
|
To nie tak, że już Cię nie kocham. Po prostu znudziło mi się czekanie na Ciebie i na to aż w końcu dorośniesz.
|
|
|
|