|
ilonka90.moblo.pl
miałeś tyle czasu żeby do mnie wrócić. nie szukałam tego ' lepszego ' dając Ci tym samym szanse . wszystkich innych trzymałam na dystansie . widocznie nie dostrzegłeś
|
|
|
miałeś tyle czasu żeby do mnie wrócić. nie szukałam tego ' lepszego ' dając Ci tym samym szanse . wszystkich innych trzymałam na dystansie . widocznie nie dostrzegłeś tego w tamtej chwili. teraz to panu już podziękujemy .. neeext !
|
|
|
Głupim nazywa się człowiek, który mając kochającą go osobę, odrzuca ją. Robi to dlatego, bo myśli, że potrzebna jest mu wolność, która z biegiem czasu okaże się jego największym wrogiem..
|
|
|
Kazdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokosci osiemdziesieciu szesciu tysiecy czterystu sekund zycia na dany dzien. Kiedy wieczorem kladziemy sie spac, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na nastepny dzien; to, czego nie przezylismy w ciagu dnia, jest na zawsze stracone, pochloniete przez wczoraj. Kazdego nastepnego ranka rozpoczyna sie ta sama magia, znowu otrzymujemy taka liczbe sekund zycia i wszyscy zaczynamy grac w te nieodwracalna gre: bank moze zamknac nam konto w najbardziej nieoczekiwanym momencie, bez zadnego ostrzezenia – w kazdej chwili moze zatrzymac nasze zycie.
|
|
|
Miałeś tak kiedyś? Nie możesz zasnąć, trzymając w ręku telefon, ciągle odblokowując klawiaturę-a nóż,może jest sms, może nie było słychać dźwięku... Rano wstajesz półprzytomny, szukasz kogoś w tłumie ludzi, choć wiesz,że tam, go nie ma.. żyjesz nadzieją,że może..może dziś, może właśnie w tym tłumie..że może..Ach,miałeś tak? Bagatelizujesz wszytskie inne sprawy, tylko dla tej jednej, chociaż doskonale wiesz,że jest ona pozbawiona sensu.... Miałeś tak? No właśnie, nie miałeś tak, więc proszę nie mów mi, że rozumiesz.
|
|
|
Dzień dobry co podać.? Miłość. Wzajemną.? Tak... Niestety już nie ma... A kiedy jest.? Często. To dlaczego ja nigdy na nią nie trafiam.? Nie wiem... Szkoda że nie mogę zamówić świeżej dostawy miłości...ale wzajemnej.! opisy
- Dzień dobry, co podać.? - Miłość. - Wzajemną.? - Tak... - Niestety, już nie ma... - A kiedy jest.? - Często. - To dlaczego ja nigdy na nią nie trafiam.? - Nie wiem... - Szkoda, że nie mogę zamówić świeżej dostawy miłości...ale wzajemnej.!
|
|
|
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić
|
|
|
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.
|
|
|
Jeżeli nadzieja umiera jako ostatnia, to co umiera jako pierwsze?
|
|
|
- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać. - Ojej! i co było później? - Nic, księżniczka wróciła do swojej wierzy i czekała na następnego. - i nie tęskniła? - Oczywiście, że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała.
|
|
|
-Chciałbym... -Tak? -Nie. To nie realne. -Powiedz. Dla Ciebie znajdę smutną, złamaną gałązkę, przemaluję ją na różowo, podoczepiam piórka, ubiorę jasnoniebieską suknię z falbankami i stanę się Twoją prywatną wróżką. Wtedy nic nie będzie nierealne."
|
|
|
To będzie ktoś, kto poda mi kredki kiedy będę miała ołówek. Zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. Nie będzie pytał, bo będzie wiedział. Sprawi, że wiatr będzie miał zapach bryzy. Przejdzie ze mną na czerwonym świetle. Pojawi sie nagle. Założy dwie inne skarpetki i tego nie zauważy. Powie mi w ostatniej chwili: 'Uważaj! Kałuża'. Nadąży za mną do tramwaju. Odpowie równo ze mną na zadane pytanie. A co najważniejsze będzie mnie kochał!
|
|
|
Ale nie zapominaj, że jestem zwykłą dziewczyną, która stoi przed chłopakiem prosząc go, by ją kochał...
|
|
|
|