|
ilonka90.moblo.pl
wolę się z Tobą przyjaźnić i mieć Cię przy sobie niż powiedzieć dwa słowa za dużo i stracić Cię na zawsze. !
|
|
|
wolę się z Tobą przyjaźnić i mieć Cię przy sobie, niż powiedzieć dwa słowa za dużo i stracić Cię na zawsze. !
|
|
|
w tej chwili jest 6 miliardów, 470 milionów, 818 tysięcy, 671 ludzi na świecie. niektórzy z nich uciekają przestraszeni, niektórzy wracają do domu. niektórzy mówią kłamstwa, by przetrwać dzień. inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem. a niektórzy, dobrzy - walczą ze złem. sześć miliardów ludzi na świecie, szcześć miliardów dusz. a czasami.. wszystkim czego potrzebujesz, jest ta jedna osoba. a ta jedna osoba jest najważniejsza i najtrudniej ją spotkać.. jednak kiedy już jesteś pewna, że jest - odsuwa się od Ciebie. a Ty, musisz żyć dalej.
|
|
|
już czas się rozstać.. spełniać swe marzenia, odejść daleko, bez obracania się przeszłość. już czas wszystko zmienić. przestań tęsknić za tym co było, co już się zakończyło. trzeba przetrzeć ostatnią łzę, pożegnać smutek i zostawić go za sobą. teraz jest inna rzeczywistość i czasami zabraknie miejsca na uczucia.
|
|
|
a nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc, uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuco. jestem świadoma swoich wad, ale Ty też popatrz w lustro.
|
|
|
pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić.
|
|
|
oto najkrótsza i najpiękniejsza bajka, jaką kiedykolwiek słyszałam.. - była sobie raz młoda dziewczyna, która zapytała pewnego chłopca, czy chciałby ją poślubić. chłopiec odpowiedział ' nie ! '. dziewczyna żyła szczęśliwie bez prania, gotowania, prasowania. często spotykała się z przyjaciółmi, spała z kim chciała, zarabiała na siebie i wydawała pieniądze na co chciała. - koniec. problem jest w tym, że nikt nigdy w dzieciństwie nam nie opowiadał takich bajek. za to, wsadzili nas w bagno po uszy, z tym cholernym księciem z bajki
|
|
|
Wolałabym, żebyś mi powiedział, że to już koniec. Przynajmniej wiedziałabym co się dzieję, że moje cierpienie ma sens. Przynajmniej nie żyłabym w nadziei, że jeszcze wszystko się jeszcze ułoży, nie wyobrażałam bym sobie sytuacji, miejsc i tematów naszych wspólnych spotkań, które nie wiedziałabym czy się odbędą. Nie wyobrażałam sobie naszych wsólnych telefonów, sms... Nie robiłabym sobie nadziei, ze nadal coś dla Ciebie znaczę. Nie przepłakałabym tylu nocy nie wiedząc za czym-za tym, że już nigdy się nie odezwiesz czy za tym, że koljeny dzień czekania skończył sie nie wyjaśniając sytuacji, nie przybliżając nas do końca ani do nie powracając na początek naszej znajomości. To byłoby lepsze niż trwanie między rozwiązaniami, nadzieją i codziennym rozczarowaniem. Byłoby mi lepiej gdybyś po prostu powiedział, że to koniec i wyjaśnił dlaczego, żebym przez resztę życia nie zastanawiała się gdzie popełniłam błąd
|
|
|
- Dziewczynko, dlaczego płaczesz? - Bo kocham... - W takim razie powinnaś się cieszyć. - Ale ja żle kocham. - Nie da się kochać żle, dlaczego tak myślisz? - Bo chłopak, którego kocham jest zły, więc i miłość jest zła. - Dlaczego mówisz, że on jest zły? - Bo żle robi. - W takim razie nie powinnaś go kochać. - Ale jednak go kocham, bardzo mocno. - Ale za co? - Za jego uśmiech, za poczucie humoru, za zrozumienie, za to że jest do mnie podobny i za to że kiedyś mnie kochał. - A już cię nie kocha? - Nie. - Ale ty nadal go kochasz? - Tak. - Dlaczego? - Bo było mi z nim bardzo dobrze. - A chciałabyś z nim znowu być? - Nie. - Dlaczego? - Bo mu już nie ufam. - Ale nie ma miłości bez zaufania. - Za to też go kocham. - Dlaczego? - Bo skoro mu nie ufam, to się na nim nie zawiodę. - Dziwna jesteś. - Nie dziwna, tylko zakochana...
|
|
|
Wiesz jak to jest , kiedy ukochna osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? nie wiesz? to proszę nie mów mi o tym, że czas leczy rany...
|
|
|
- i co teraz ? - teraz to ja zacznę wszystko od nowa. - zapomnisz o nim? - nie. nigdy o nim nie zapomnę, ale nauczę sie bez niego żyć
|
|
|
Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna, na błędy które tak często popełniasz. Czasami wolałabym mieć serce z kamienia, niż codzień czuć w sobie że wciąż nic sie nie zmienia. !
|
|
|
- czujesz.? - co.? - ten zapach ... zapach złamanego serca, cierpienia. - nic nie czuję. - jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie, zwłaszcza te, którego sam jesteś autorem
|
|
|
|