|
i_am_your_comet_.moblo.pl
Gdy spojrzymy na siebie.. nie odczuwam już nic. nic nie czuję niczego nie widzę żadnego zapachu smaku. tylko słyszę niewypowiedziane nigdy między nami słowa.. których
|
|
|
Gdy spojrzymy na siebie.. nie odczuwam już nic. nic nie czuję, niczego nie widzę, żadnego zapachu, smaku. tylko słyszę niewypowiedziane nigdy między nami słowa.. których nigdy raczrj nie usłyszę.. Tak bolą, że odwracam wzrok, tracąc wszystkie słowa..;*
I am your comet;*[]
|
|
|
Po kolejnym straconym chłopaku zdajesz sobie sprawę, że niepotrzebujesz już tak naprawdę
pocałunków przy świetle księżyca, chodzenia po szkole za rączkę, tylko jednego zdania wypowiedzianego z jego ust.. 'wystarczy, że zadzwonisz, przyjdę, wypłaczesz się, zawsze będę obok dopóki sama mnie nie zostawisz''
Kogoś takiego szukamy.;*[]
|
|
|
Rano obudził mnie ciepłym oddechem na karku..
Gdyby zawsze już budził mnie oddechem, pocałunkiem, muśnięciem skóry lub włosów, to byłoby cudowne.. Zawsze śpię obrócona do niego plecami, ale teraz skuszona widokiem mojego chłopaka z rozczochranymi włosami i wargach o smaku gorzkiej kawy.. obracam się do niego twarza.. kidy dosataję już próbkę cierpkiego smaku jego ust, zaczynzm się śmiać z jego 'fryzury.. mój beztroski śmiech brzmi jeszcze długo w jego uszach..;*
|
|
|
On ogląda się za wszystkimi dziewczynami.. Wiem to, ale na mnie patrzy inaczej., kłócę się z nim często. uwielbiam jak przeprasza., jest cudowny..!
zależy mi na nim.[]xoxo
|
|
|
Lubię ciemność. ON tylko stal przyglądając się jak tańczę, ale w tej ciemności nie dojrzy moich łez i zarumieninego policzka.
Podszedł bezgłośnie.
-Jesteś cudowna, kocham Cię.!- wyszeptał wtulając się w moje długie nie ułożone włosy..
-Wiesz, że ja już nie zaufam Ci drugi raz.- powiedziałam cofając się o krok.
To było może rok temu byliśmy razem. Zakochałam się w nim, a on się tylko mną bawił. Udawał kogoś kim nie był.!! Potem przyznał się, że to tylko zakład.! i, że w czasie naszego poznawania się zakochał się we mnie..
Nieodwzajemniona miłość to samotność w towarzystwie, kogoś kogo się kocha..
-Idę spać, dobranoc.- chciałam jeszcze przeprosić, że nie dam mu drugiej sznsy, ale to on powinien przepraszać. Chociażby za nieprzespane noce, krzyki strachu w pustym pokoju do czterech ścian, litry wylanych łez..
Chciałabym żeby sam to poczuł. Coś czego nigdy nie czuł. Czekanie na odpowiedź drugiej osoby..a potem przeszywający ból decyzji i potem już nic tylko pustkę. to co czułam przez dwa długie lata.
|
|
|
kocham samotność, tak, proszę podejdź bliżej.;*
|
|
|
Niech zawsze budzi mnie oddechem na karku.;*
|
|
|
bo kocham bo tracę bo nie mam już szans właśnie dlatego;*
|
|
|
|
Starając się o Ciebie, tracę samego siebie pośród wszystkich ulotnych myśli, które za jedynie jednym podmuchem wiatru, uciekają gdzieś za horyzont, gdzieś poza zasięg moich rąk. Mam dziwne przeczucie, że kolejny raz się ode mnie oddalasz coraz bardziej i już nie wrócisz. Przeczesujesz smukłymi palcami jedynie wspomnienia - te niesamowite chwile jakie przeżyliśmy i słowa wypowiedziane z Twoich ust szeptem pośród ciszy w pustych czterech ścianach. Nie zrezygnuję z Ciebie, bowiem moje uzależnienie do Ciebie jest zbyt wielkie. Ale co zrobię? Odejdziesz i zapominisz o mnie szybciej, niż oboje sobie to wyobrażamy.. ale może jednak pozostaniesz i podzielisz się swoim sercem? /podobnopopierdolony
|
|
|
|