|
honey112.moblo.pl
Zauważyłam że od czasu kiedy Cię nie widuję zaczęłam się od Ciebie odzwyczajać.. ale nagle pojawia się ta cholerna myśl: to dobrze czy źle?
|
|
|
Zauważyłam że od czasu kiedy Cię nie widuję zaczęłam się od Ciebie odzwyczajać.. ale nagle pojawia się ta cholerna myśl: to dobrze czy źle?
|
|
|
Jak się pieprzy, to się pieprzy na całego. Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość
|
|
|
Nie zakochałam się, nie zauroczyłam, nie podobasz mi się tak bardzo, po prostu Cię lubię, a więc dlaczego tak cholernie chcę, żebyś mnie przytulił ?!
|
|
|
Siedzę sobie w dresach. W zwykłym podkoszulku w paski. Słucham jakiś zamulających piosenek. I myślę o Tobie, wiesz? Uśmiechając się do monitora, z nadzieją, że niedługo dostanę jakąkolwiek odpowiedź.
|
|
|
Poszła w tamto miejsce.
Usiadła na trawie.
Wzięła głęboki wdech i ze łzami w oczach obiecała sobie,
że zapomni.
|
|
|
Gdyby nie ty, moje życie nie byłoby takie skomplikowane
|
|
|
Walczymy zaparcie o rzeczy nie możliwe. Dążymy do spełnienia abstrakcyjnych marzeń i realizacji nieosiągalnych snów. Wydaje nam się, że jesteśmy silni i damy radę. Że nic nie jest w stanie nam przeszkodzić, a my z satysfakcją osiągniemy cel. W życiu każdego z nas, nadchodzi moment kiedy uświadamiamy sobie jak bardzo się myliliśmy i jak nasza bezsilność jest w stanie nami manipulować.
|
|
|
Odbijam się od dna, kochanie
|
|
|
Nie jesteś jakiś super fajny. Nie myślę o tobie 24h na dobę. I nawet nie jaram się tobą, gdy cię widzę. Ale masz w sobie coś, co sprawia, że chcę chodzić do miejsc, gdzie 'przez przypadek' mogłabym cię spotkać.
|
|
|
Wakacje to ten czas, kiedy usiądę na trawie w cieniu brzóz, spojrzę w niebo i cichutko powiem do siebie, że jestem szczęśliwa.
|
|
|
Płakała rzewnymi łzami. Wtedy podeszła do niej przyjaciółka. Postanowiła jej pomóc. Usiadła obok niej i zaczęła płakać równie mocno. Równie intensywnie zaczęła zanosić się płaczem.
|
|
|
I ta narastająca cisza między nami sprawiała, że nie umiałam złożyć myśli w jedną całość. Wszystko się sypało. Dobrze o tym wiedzieliśmy, ale nie mówiliśmy sobie tego. Trudno było się z tym pogodzić. Pogodzić z losem, który tak figlarnie zamieszał nam w życiu i pozostawił bez wyjścia. Wiesz kochanie? Może jeszcze kiedyś się spotkamy.
|
|
|
|