|
heroina18.moblo.pl
Co ja miałam zrobić? Odchodził i był pewien że właśnie tego chce nie słuchał moich argumentów nie chciał mojej pomocy. Wolał odejść a ja byłam bezsilna. Błagałam go ż
|
|
|
Co ja miałam zrobić? Odchodził i był pewien, że właśnie tego chce, nie słuchał moich argumentów, nie chciał mojej pomocy. Wolał odejść, a ja byłam bezsilna. Błagałam go żeby został, ale na marne. Wszystko co mówiłam do niego jakby odbijało się o ścianę. Czułam się taka mała, słaba, a bez niego nie potrafiłam oddychać. Bez niego wszystko było bez sensu, bolało mnie serce, płuca, dusza, całe ciało. A najbardziej bolał fakt, że traciłam cały swój świat, który zamknięty był w jego osobie. Nikt mi nie mógł pomóc, czułam się tak cholernie źle. Wszędzie zostawiałam swoje łzy i nie wiedziałam jak mam poradzić sobie z okropnym bólem. Zapłaciłam za miłość ogromną cenę, ale nie żałuję, że miałam okazję kochać. Żałować mogę tylko tego, że w tak beznadziejny sposób to wszystko się skończyło. I pewnie nie daruję sobie nigdy, że nie mogłam nic z tym zrobić
|
|
|
MIŁOŚĆ coś pięknego a tak boli...
|
|
|
Miłość siostrzana ze wszystkich uczuć jest najbardziej abstrakcyjna. Matka natura nie domaga się od niej owocu miłości
|
|
|
Wspomnienia wyblakły. Nie pamiętam już twarzy, nie pamiętam o czym rozmawialiśmy. Ale pamiętam, że kurwa byłeś. I nie zapomnę, nigdy.
|
|
|
Przeszywa całą mnie. Biorę głęboki oddech i otwieram oczy. Myślę o tym wszystkim co mnie otacza, co było, co jest, co będzie. Myślę o ludziach, którzy odeszli ode mnie, zostawiając mnie samą z tym wszystkim. Przecież dobrze wiesz, że sobie nie radzę. Byłeś moim wsparciem, pomocą, powodem do życia z dnia na dzień. Czekam. Wciąż czekam by pojawiło się to małe okienko po prawej stronie z jego imieniem. Jesteś - czy też o mnie myślisz? Czy też czekasz tak jak ja by porozmawiać? Może też się boisz, uciekasz od czegoś czego tak na prawdę pragniesz nad życie. "zaraz wracam" tak nienawidzę tych dwóch słów. Odszedłeś z mojego życia zostawiając karteczkę zaraz wracam. Czekam, tęsknie. Kiedy wrócisz? Czy znów usłyszę twój głos? Bądź moim wsparciem, miłością, życiem, nadzieją na lepsze jutro. Nie odchodź już nigdy, nie rań, potrzebuję twej miłości. Kocham Cie choć nie jesteśmy razem, ale wiesz co? Jesteśmy sobie przeznaczeni, w końcu trafimy na siebie.
|
|
|
Ta znajomość drugiego grudnia się zaczęła, sto procent dresiarza w jego żyłach płynęła, ona znowu była cicha szara myszka która nie myślała że spotka swego dresiczka.
Nadszedł dzień spotkania 24 grudnia data do zapamiętania. Godzina dwudziesta druga czterdzieści cztery pierwszy raz w oczy sobie spojrzeli. Ona wiedziała że bardzo go kocha, ale czy on wiedział i tak samo kochał?
|
|
|
Jedna z największych życiowych przykrości to moment w którym rezygnuje z cb ktoś z kogo ty nie potrafisz .. :c
|
|
|
Bywają wielkie zbrodnie na świecie ale największą jest chyba zabić miłość. Miłość która była wszystkim. Której nic nie miało stanąć na drodze. A jednak postawiono nóż na sercu i rozdzielono go na nowe połówki. Połówki zadają sb pytania dlaczego? jak to się stało ? przecież miało nic nam nie stanąć na drodze ?!
|
|
|
Nie ma ideałów ale sa anioły które spotykamy raz w życiu. Ten jeden jedyny raz i jak coś spieprzymy to ten anioł nie powróci taki sam. Może powróci ale będzie uodporniony i mądrzejszy może trochę słabszy ale rozsądniejszy !
|
|
|
I to nie to, że nie dbam o to :) po co mam dbać o kogoś, kto nie akceptuje mnie takiej jaką jestem? Może kiedyś znajdę swoją połówkę o której marzę od zawsze i zazdroszczę wszystkim którzy ją mają. Póki co. trafiam na ludzi, którzy wiedzą gdzie mnie znaleźć jak czegoś chcą
|
|
|
Szukaj mnie. Odwróć się za siebie i zobacz czy może właśnie tam na Ciebie czekam. Jeżeli mnie nie znajdziesz, biegnij przed siebie. Biegnij i uświadom sobie, że czas zaprowadził mnie tak daleko od Ciebie. Zobacz, że coraz więcej nas dzieli, ale nie bój się tego tylko szukaj mnie. Wiesz, moje serce bije mocniej w każdej chwili kiedy mówię sobie, że wciąż czekam na Twój powrót i ciągle jeszcze wstrzymuję oddech kiedy słyszę, że ktoś idzie po schodach do góry, a później puka do drzwi. Ale to wciąż nie Ty, więc ja czekam dalej, a Ty biegnij i szukaj mnie. Szukaj mnie, bo ja ciągle stoję i wypatruję Cię i nie mogę się doczekać na Ciebie w taki sam sposób w jaki dziecko nie może doczekać się na swoich rodziców, którzy wracają po długim dniu rozłąki. I o nic się nie bój, bo ja wierzę, że swoją obecnością uzdrowisz mnie i zabierzesz wszystko, co męczy moją duszę. A kiedy znajdziesz mnie i schronisz w swoich ramionach będę pewna, że na świecie istnieją jeszcze uczucia, które są trwałe
|
|
|
Zaznałeś klucz do szczęścia
W tym całym zamieszaniu
Gdzie życie bitwą jest od najdawniejszych czasów
Nie szukam raju
Wystarczy mi to brzmienie
Napełnia mnie siłą, która zdobywa Everest
Dzięki temu żyję
Ze mogę w słowach się wyrazić
Kraina baśni schowana głębiej niż ropa
To jest moja Itaka
Wybrzeża, których nie spotkasz
Zaginiony ląd dla obcych
Jak Atlantyda
Jedyne miejsce, którego nie mogę opisać
Daje mi wolność
Jak ptak rozcina powietrze
Lecę swobodnie skrzydła szeroko rozpięte
Tęczę maluje pędzlem
Widzę marzeń horyzont
Chce dotknąć go ręką
I być za jego granicą
Mijam szare myśli
Tych zmęczonych losem
Zabrakło im wiary w siebie, aby wziąść rozpęd
A tak nie wiele trzeba żeby wyszło słonce
|
|
|
|