|
grandi88.moblo.pl
nawet nie wiesz jak wiele dałabym by znów zobaczyć ten cudowny uśmiech i wredną minę.
|
|
|
nawet nie wiesz jak wiele dałabym by znów zobaczyć ten cudowny uśmiech i wredną minę.
|
|
|
ból był tak silny , że ledwie oddychałam. ręce drżały do tego stopnia , że nie mogłam utrzymać w nich zapalniczki. serce było rozrywane na wszystkie strony. i pomyśleć , że to wszystko za sprawą jednego człowieka.
|
|
|
usiadłam na krawężniku. w jednej ręce miałam wódkę w drugiej papierosa. nie potrafiłam wstać, jakgdyby odebrano mi na chwilę siłę z nóg. ryczałam, nie zważając na czarne od tuszu łzy. nie umiałam sobie poradzić.
|
|
|
szczęście ? pojęcie względne. ja naprzykład mam je tylko przez chwilę, później gdzieś spierdala.
|
|
|
wszystko co nadawało sens temu żeby wstać rano z łóżka, ogarnąć się i uśmiechać - to wszystko odeszło z dniem w którym odszedłeś Ty.
|
|
|
każdego dnia karmiłeś mnie tą cholerną nadzieją, mówiąc , że wszystko będzie dobrze. zapewniałeś , że zawsze mogę śmiało walić do Ciebie gdy mam jakiś problem. podbudowywałeś mnie na duchu mówiąc , że nie jestem sama. teraz spadam coraz niżej, bo nie dotrzymałeś słowa. idę coraz bardziej na dno, i nie mam kogo się złapać, bo Ty nie stoisz już ani przy mnie ani nade mną.
|
|
|
i gdy spytałeś czego od Ciebie oczekuję - bez zastanowienia odpowiedziałam , że bezpieczeństwa , miłości i szczerości. zdziwiłeś się czemu bezpieczeństwo postawiłam na pierwszym miejscu. teraz, gdy już wiesz o przeszłości , i o każdym kolejnym dniu , który był dla mnie piekłem u boku tego człowieka - zapewniłeś , że nigdy nie pozwolisz mnie skrzywdzić.
|
|
|
gdybyś wrócił. gdybym znowu zasypiała z Twoim dobranoc, i budziła się z dzień dobry. gdyby serce tak bardzo nie cierpiało. gdyby łzy nie leciały po policzkach. gdyby naprawdę mogło być tak cudownie, jak było kiedyś.
|
|
|
to są chwile których nie muszę zapisywać w pamiętniku, czy uwietrzniać na zdjęciach. to te momenty, które zostają na zawsze w sercu i żadna siła ich nie wymarze.
|
|
|
sam na sam ze swoim ja. gubię się, nie potrafię czytać we własnych myślach. nie wiem co robię, nie zdaję sobie sprawy z tego jak tracę ludzi. nie rozumiem własnej beznadziejności - nie ogarniam tego bezsensu
|
|
|
często zadają mi pytanie po co ja się w to ładowałam. no własnie - skąd ja Cię do chuja wynlazłam ? po co aż tak bardzo komplikowałam sobie to życie. chyba dostałam Cię po to , byś dawkował mi szczęście - ogromnymi ilościami. jednak chyba zapomniano o tym , że zapasy szczęścia też potrafią się kończyć. skąd ja Cię wogóle znam ? i skąd aż tak dobrze ?
|
|
|
najbardziej żal mi tego , że już nigdy nie będe mogła wstać rano , przeczytać smsa od Ciebie i tak beztrosko powiedzieć , że jestem szczęśliwa.
|
|
|
|