 |
fuckyeea.moblo.pl
Mam przy Sobie ziomów tylko tych prawdziwych na których wiem że mogę zawsze liczyć. Mają tak samo zrytą banie jak ja i przekraczają granice. Kocham ich fuckyeea.
|
|
 |
|
Mam przy Sobie ziomów tylko tych prawdziwych, na których wiem, że mogę zawsze liczyć. Mają tak samo zrytą banie jak ja i przekraczają granice. Kocham ich - fuckyeea.
|
|
|
|
Ciągle mam nadzieję, że jesteś tylko dla mnie. Że Bóg specjalnie zetknął nas ze Sobą, że to wyjątkowa znajomość. Mimo, że wiele mówi "nie warto. za wiele kilometrów was dzieli", ja wiem, że któregoś dnia zwyczajnie znajdę się u twojego boku i będziemy na resztę mieli od tak wyjebane. Że będziemy liczyć się tylko MY i nikt inny. Nikt tego nie zniszczy, nie zepsuje tych chwil, na które czekam jak głupia. I wiedz, że jesteś najważniejszym chłopakiem w moim życiu. Z Tobą pójdę w najgorszy syf. Zawsze będę przy Tobie, kiedy tylko będziesz mnie potrzebował. Tylko PROSZĘ. Pozwól mi nie tracić nadziei i żyć z myślą, że kiedyś będziemy tworzyć idealną parę - fuckyeea.
|
|
|
|
Twoje spojrzenie, uśmiech, każdy ruch i gest. To wszystko siedzi w mojej głowie. To ciągle mam przed oczami. Myślę o Tobie 24 na dobę, a ty myślisz, że latam z koleżankami i odpierdalam głupoty nie pamiętając o Tobie. Mylisz się. Każda moja czynność wykonywana jest z myślą "Ciekawe co on teraz robi? Z kolegami na piwie? A może pali kolejną fajkę? Może zjarał się. Nie pamięta? Nie myśli? Nie kocha? Siedzi z inną? A może pamięta, myśli, kocha, tęskni?". Moją banie zaprząta tysiące myśli o Tobie. Codziennie przed snem patrzę w gwiazdy i mówię Ci dobranoc. I to wszystko z nadzieją, że ty robisz tak samo. I żałuję tylko jednego: Że mieszkasz tak daleko. Jednak wierzę, że nadejdzie czas, w którym razem będziemy patrzeć na świat - fuckyeea.
|
|
|
|
- A co z codziennym wmawianiem mi, że mnie kochasz? To też był poryty pomysł twoich kolegów? Też się z nimi o to założyłeś? Myślałeś, że nie dowiem się, że przespałeś się z tą suką dla zioła? Przejebałeś ! - krzyczała płacząc. Milczał, a ona uderzała pięściami o jego tors. - NIENAWIDZĘ CIĘ ! Rozumiesz? Nienawidzę ! Jak mogłeś mi to zrobić? Wyjdź ! - krzyczała, a on przytulił ją. Odepchnęła Go i powtarzała, żeby wyszedł. - Kocham Cię! Kocham Cię kurwa mać! Nie rozumiesz? Tak wiem, że to co zrobiłem było głupotą i że cię zraniłem. Ale ja nic do niej nie czuję, zależy mi tylko i wyłącznie na Tobie! - powiedział cicho, - Jakoś nie chce mi się wierzyć. Odkręcił się bokiem podniósł do góry rękaw od koszuli. Na jego ramieniu widniał tatuaż z jej imieniem. Zamurowało ją i mimo, że tak bardzo ją zranił przytuliła Go i wybaczyła - fuckyeea.
|
|
|
|
siedziała razem z nim na murku, tam gdzie zawsze. Nie mogła przestać wpatrywać się w jego cudowne czekoladowe oczy i te dołeczki kiedy tak ślicznie się uśmiechał. - Czemu tak się ciągle patrzysz? mam coś na twarzy? - z uśmiechem zaczął strzepywać "coś" z twarzy. - Nie masz, ale lubię kiedy się uśmiechasz. Speszyła się lekko, a on nic nie opowiedział tylko odgarnął włosy z jej policzka i delikatnie pocałował. Nawet nie chodzili ze sobą, a oboje czuli, że są stworzeni dla Siebie i mogą spędzić ze Sobą reszte życia - fuckyeea.
|
|
|
|
pamiętasz te czasy za małolata, kiedy obiecałaś Sobie, że nigdy nie tkniesz papierosów? Dzisiaj siedzisz na boisku z piwem w ręku i paczką L&M`ów w torebce. Zaciągasz się dymem i karmisz raka. Towarzystwo takie samo, mimo, że najbliższe ziomy, nie pogardzą pojarą- fuckyeea.
|
|
|
|
tak, cierpię i to cholernie. Ale nigdy nie zapomnę tego co było i jaka byłam szczęśliwa przy twoim boku. Każda chwila przy Tobie była naprawdę wyjątkowa i dziękuję Ci za to - fuckyeea
|
|
|
|
Nie ma Cię gdy moje życie spada w dół i, nie ma Cię gdy wszystko łamie się na pół, ale kocham Cię! kocham! wciąż Cię kocham kurwa, i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne - Pezet ♥
|
|
|
|
Życie nauczyło mnie mieć wyjebane, ale jeżeli chodzi o Ciebie, wierz mi, że nie potrafię - fuckyeea.
|
|
|
|
- powiedz co się stało, że masz taki opis. - A więc tak.. pewnego dnia napisałeś do mnie, a potem nasza znajomość nieźle się rozkręciła, ty pisałeś za dużo, ja za dużo Sobie wyobraziłam i za bardzo Cię pokochałam, potem ty napisałeś to czego bym się po Tobie nie spodziewała.. Ryczałam całą noc, próbowałam zapomnieć, ale nie dało rady. Dziękuję, żegnaj ! - fuckyeea.
|
|
|
|
myślisz, że jak sie przysapiesz o jakąś głupotę, to będzie fajnie? Że jak z twoich bezsensownych wątpów wyjdzie poważniejsza kłótnia, to ja to oleje? Chłopcze, chyba zapomniałeś o moich uczuciach. Nie spodziewałeś się, że przepłaczę całą noc, że będę miała ochote wrzucić się pod jakiś samochód, że moim największym marzeniem będzie, żebyś zobaczył jak wiozą mnie tą jebaną karetką i żałował tego, co zrobiłeś - fuckyeea.
|
|
|
|
doskonale wiem, jakie błędy popełniają dziewczyny. Kiedy za bardzo kochają, przebaczają nawet najgorszą z krzywd. Ja też tak mam. Potrafię wybaczyć największą zdradę, najgorsze kłamstwo. I wiem, że jestem głupią idiotką robiąc coś takiego, ale to dlatego, że cholernie zależy mi na tobie i na tym co jest między nami. My dziewczyny po prostu jesteśmy takie uczuciowe, a wy po prostu tego nie doceniacie - fuckyeea.
|
|
|
|
Dodaj komentarz