|
foreverhappy.moblo.pl
moja chwila przy komputerze zawsze w tajemniczy sposób się przedłuża xD foreverhappy
|
|
|
moja "chwila" przy komputerze zawsze w tajemniczy sposób się przedłuża xD/foreverhappy
|
|
|
Możesz zmienić się na zewnątrz, ale w środku już na zawsze pozostaniesz taki sam... egoistyczny, chamski i pusty.../foreverhappy
|
|
|
Ja naprawdę nie wiem jak bardzo byłam zaślepiona żeby olewać te wszystkie ostrzeżenia przed tobą. Nie wierzyłam w żadne złe słowo o tobie...a teraz... okazało się, że to wszystko prawda! Hm? i wiesz co? Żal mi takich ludzi jak ty. Może i teraz się zmieniłeś, może i wziąłeś się za siebie, ale to jest nadal tylko moja zasługa...a poza tym... tacy ludzie jak ty się nie zmieniają!.../foreverhappy
|
|
|
ostatni motyl w brzuchu zabity! Koniec tych głupot. Podniosłam się po tym wszystkim! Wstałam silniejsza... nigdy więcej takich związków, nigdy więcej takich facetów, nigdy więcej ciebie/foreverhappy
|
|
|
dziś ostatni raz moje serce i cała reszta w środku mnie odpierdalała ten cyrk na twój widok! ostatni raz!!/foreverhappy
|
|
|
I mylisz się jeśli myślisz, że bez ciebie sobie nie poradzę!/foreverhappy
|
|
|
Koniec ze związkami! Singielki rządzą! :D
Bo sama nie oznacza samotna!!/foreverhappy
|
|
|
cd. nie wiem czy dam radę widywać się z tobą pięć dni w tygodniu i totalnie cię zlewać. Nie wiem... jednak mam nadzieję, że nie będzie mnie do ciebie obsesyjnie ciągnąć... bo przecież... jak tylko widzę, że jesteś dostępny na ggg, albo jak dajesz nową fotkę na fejsa czy nk, wykrzywkia mnie z obrzydzenia, ale niestety... czasami jednak towarzyszy teu małe ukucie w sercu. Ale nie przejmuję się tym, bo nigdy więcej nie będę się słuchać serca. Najwidoczeniej jeszcze nie jest gotowe na miłość skoro przyciąga do mnie takich kretynów i egoistów jakim byłeś ty!. Mam w pewnym sensie założoną blokadę na serce i staram się go nie słuchać. Słucham teraz rozumu, bo on mi się naprawdę przyda. A do ciebie... tak czuję coś... ale to zdecydowanie nie jest żadna sympatia! Tak, słonko! To nienawiść. Silna, czysta nienawiść, która potęguje się za każdmym razem gdy cię zobaczę albo usłyszę... To ona przypomina mi o tym jak bardzo mnie zraniłeś i że mam się do ciebie więcej nie zbliżać!./foreverhappy
|
|
|
Dobra...już dość długi czas minął od naszego zerwania. W sumie to wcale się nie przejmowałam tym, że zostawiłeś mnie kretynie dla innej... bolało mnie bardziej to, że potrafiłeś mnie rozkochać w sobie i wpajać mi te wszystkie głupie bajeczki o tym jak bardzo mnie kochasz... a ja jak małe dziecko ci wierzyłam. I nie żebym się tobą przejmowała czy coś w tym stylu, ale przyznaję...często o tobie myślę... i co z tego... po pomimo wszystko między nami zdarzały się fajne chwile, które często wspominam ... i co z tego? że ty już na pewno o mnie zapomniałeś i znowu bawisz się na imprezie z inną... i co z tego, że na pewno ani razu od czasu zerwania o mnie nie pomyślałeś? i co z tego...? Może i nie powinnam się tobą przejmować ale... jakoś tak... dość często zastanawiam się co się u ciebie dzieje... Nie wiem dlaczego? Może po prostu, że w wakajce jak nigdy przedtem czuję się bardzo samotna... Może to dlatego... lecz do szkoły nie chcę za bardzo wracać...
|
|
|
|