|
fifata.moblo.pl
Odłożyła na bok sentymenty przestała płakać po nocach zapomniała kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. użalanie się nad sobą i brakiem kogoś
|
|
|
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat.
użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu!
Serce może zaczekać...
|
|
|
a on tak nagle zatrzymał sie na wgłębieniu pod jej uchem i delikatnie muskał ustami to miejsce zachłannie, wdychając woń herbacianych, zmieszanych z zapachem jej skóry, perfum. skad w Nim tyle czułości?
diagnoza jest prosta: miał dla niej dwa serca, trzy może nawet...
|
|
|
- jaka bede miec pewnosc ze jutro nie odtracisz mnie jak zawsze ?
- bo teraz wiem , ze jezeli cale zycie przelecialoby mi przed oczami, widzialbym Ciebie.
|
|
|
Była dla niego niewidoczna, on dla niej niedostępny.
|
|
|
Chciałabym choć na jeden dzień stać się mężczyzną.Chciałabym wiedzieć o czym oni myślą,kiedy mówią: "Przepraszam.Nie chciałem Cię skrzywdzić.Mam nadzieję,że kiedyś mi wybaczysz.Zostaniemy przyjaciółmi?"
Pewnie myślą:"Hahaha.Frajerka.Ma m ją za sobą.Przyjaźń?Jaka przyjaźń?Z nią?!Fajnie się z nią całowało,ale nic poza tym."
A o czym wtedy myśli kobieta?"Nieee!Dlaczego?! Przecież było nam razem dobrze.Lubiłam z nim rozmawiać.Słuchać go.Lubiłam z nim przebywać.A co będzie teraz?Przyjaciele?Zrobię wszystko,aby nigdy mnie nie zapomniał.Będę jego najlepszą przyjaciółką."
Tak,chciałabym sprawdzić jak to jest naprawdę.Przynajmniej wiedziałabym jak uchronić się od kolejnego rozczarowania.
|
|
|
któregoś dnia, ciśniesz mną głęboko na dno błękitnej szafki, zamkniesz mnie tam, bez powietrza, snów i kalendarza. wzbierać będą na mnie kłęby kurzu, coraz grubsze warstwy będą oplatały moje brązowo rude włosy. kiedyś wyciągniesz mnie, opuszkami palców rozetrzesz zmęczenie na powiekach i muśniesz krwistoczerwone usta, rozkołyszesz mnie powoli nutami wspomnień, choć wewnętrzny niepokój wypali mi rzęsy to ślad krzyża twojego wzroku będzie najgłębiej.
|
|
|
Zaczynam od nowa. Totalnie. Totalnie zmieniam sposób patrzenia na świat. Potrzebuję tego ja i jeszcze ktoś. Bo wyczynem nie jest powiedziec - żegnaj, a wyczynem złapac za dłoń i powiedziec - zaczekaj. I tak właśnie będzie. Zaczekaj, napiszmy naszą historię od początku. Będziemy miec już dwie.
|
|
|
Zaczynam od nowa. Totalnie. Totalnie zmieniam sposób patrzenia na świat. Potrzebuję tego ja i jeszcze ktoś. Bo wyczynem nie jest powiedziec - żegnaj, a wyczynem złapac za dłoń i powiedziec - zaczekaj. I tak właśnie będzie. Zaczekaj, napiszmy naszą historię od początku. Będziemy miec już dwie.
|
|
|
zbyt dumna na przepraszam, zbyt słaba na wybaczam..
|
|
|
3:45 -kiedyś Ci opowiem jak długie są bezsenne noce
|
|
|
pod twoim pulsującym ciepłem.
|
|
|
|