 |
fest.moblo.pl
jego ramiona najpewniejsze pasy bezpieczeństwa.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
jego ramiona - najpewniejsze pasy bezpieczeństwa.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
siedziałyśmy na przystanku. nagle podjechała policja. 'spisujemy czy wagary zgłaszamy do szkoły?' - zapytał policjant. 'ale proszę pana' - zaczęłam. 'pytam się grzecznie' - naglił. 'spisujemy' - odparłyśmy zgodnie. 'nazywam się Dorota Ależal' - powiedziałam, powstrzymując śmiech. 'a ja Magda Bywałolepiej' - odparła poważnym tonem przyjaciółka. 'adres' - pytał dalej policjant. 'Zeromiłości 145' - powiedziałam. 'Zeromiłości 23' - odparła przyjaciółka. 'dobrze dziękujemy, żeby to było ostatni raz' - odparł i wsiadł do radiowozu. gdy odjechali, zaczęłyśmy się śmiać jak pojebane. 'cześć Magda, jestem Dorota' - powiedziałam płacząc ze śmiechu.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
przyszedł po mnie do szkoły. wszedł akurat wtedy kiedy składałam życzenia mojemu przyjacielowi. 'fajnie, fajnie.' - powiedział i wyszedł. wybiegłam za nim. siedział na ławce, obrażony. 'Kocie, o co Ci znowu chodzi?' - zapytałam. 'o nic' - burknął. 'dobra, to prezentu nie dostaniesz' - zaśmiałam się. spojrzał wtedy na mnie, w oczach miał takie małe iskierki. 'Kochanie, wszystkiego dobrego' - powiedziałam i pocałowałam go. 'prezent dostaniesz w domu'.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Mam okropną chęć podejść do Ciebie i wyznać co czuję. Powiedzieć "Cześć , zajmujesz moje myśli nie nie wiem co robić.Dawno nikt nie narobił w moim życiu takiego bałaganu jak ty. ". Po prostu uśmiechnąć się i przyciągnąć do siebie a za nim bym cię pocałowała wczułabym się w twój oddech, który oplatał by moją szyję. Chciałabym powiedzieć że jakbyś był mój nie przestawałabym Cię całować i dumą chodziłabym z Tobą za rękę patrząc jak inne rozbierają Cię wzrokiem. Ale jak na razie ja sama będę rozbierać Cię tylko i wyłącznie wzrokiem.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Kochasz go nadal prawda? - Skąd Ci to przyszło do głowy?! - Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszczą Ci się oczy. Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - To wspomnienia. Ale tak, kocham go. - To mu to powiedz! - Żeby miał mnie za idiotkę? I jeszcze miał satysfakcje, że wygrał? O nie. - To chcesz, żeby tak odszedł? Być może na zawsze? Z inną?! - Jeśli to da mu szczęście, to tak. - Aj, niech żałuje, że tego nie słyszy, idiota nie wie co stracił
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie,stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu, to możesz wszystko, a nawet więcej.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
trzymałam go mocno za rękę nie mogąc się od niego oderwać. - leć kochanie, bo ci ucieknie! - poganiał mnie widząc stojący na przystanku autobus. - szybko, jeszcze jeden. - dociągałam go do siebie łapczywie sięgając ust. - leć wariatko. - śmiejąc się pocałował mnie ostatni raz. wbiegłam do autobusu ledwo przeciskając się przez zamykające się już drzwi. kilkoro ludzi śmiało się radośnie komentując:- jacy zakochani. - kierowca także rozbawiony tą całą sytuacją zapytał: - co, ukochany nie chciał puścić ? - nie zdążyłam usiąść a już poczułam wibrujący w kieszeni telefon. dzwonił. - wysiadaj na najbliższym przystanki głupku , mam twoją kurtkę . - słysząc śmiechy ludzi wybiegłam gnając w jego stronę. wychylił się zza rogu łapiąc mnie i znów łącząc nasze usta. trzymając swoją kurtkę już w dłoniach zdążyłam mu wyszeptać zmachanym głosem: - zawsze chciałam tak do ciebie biec.- ale żeby się całować , a nie wziąć kurtkę. - powiedział rozbawionym tonem a ja nastawiłam usta . - milcz głupku , całuj.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
czułam, że coś jest nie tak. ale idealnie udowadniał mi, że się mylę. udowadniał? chyba udawał. 'przepraszam, kocham Cię, pewnie będę tego strasznie żałował, ale nie możemy być razem. to koniec' - powiedział. do moich oczy napłynęły łzy. zapadła cisza. 'jeszcze wczoraj zapewniałeś mnie, że kochasz, że kochasz najbardziej na świecie... a nasze plany? nasza przyszłość? co się stało z nami?' - wyszeptałam przez łzy. 'przepraszam Cię Słońce' - powiedział, pocałował mnie, ostatni raz i odszedł. a ja zostałam tam zapłakana.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
myślę, że nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel, na wyższy level, crazy love forever.'
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Szczerze mówiąc, jestem cholernie ciekawa czy Tobie na mnie nadal zależy...
|
|
 |
fest dodano: 27 października 2011 |
|
Zrobiła to pod wpływem chwili. Wsiadła do autobusu i pojechała do niego. Po drodze płakała. Ostatnio bardzo często jej się to zdarzało.... Znała jego adres na pamięć choć nigdy tam nie była. Trochę błądziła zanim znalazła jego dom, ale gdy w końcu dotarła, stanęła przed drzwiami i zapukała. On otworzył. Facet, którego widziała po raz pierwszy w życiu, a jednak tak dobrze go znała... Zobaczyła w jego oczach zrozumienie i zaskoczenie, ale wtedy była już pewna,że to co pisał i mówił przez telefon było prawdą. Wiedziała,że to jest właśnie jej książę z bajki...Powiedziała tylko: Mówiłam ci,że kiedyś zobaczysz mnie w progu swoich drzwi. Potem podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Czuła,że on objął ją mocno i stali tak długo zamknięci w swoich objęciach i płakali. Ona wiedziała,że on ją rozumie i ufała mu bezgranicznie. Czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach... Wtedy nie myślała o tym,że przytula go pierwszy i ostatni raz, choć wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
|
|