|
fadedstar.moblo.pl
cz2 budzić się ze łzami w oczach... każdego dnia modlę się po nocach byś mnie wysłuchał Boże bo jak nie ty to kto mi pomoże komu mogłabym bardziej zaufać? i choć zabra
|
|
|
[cz2] budzić się ze łzami w oczach... każdego dnia modlę się po nocach byś mnie wysłuchał Boże bo jak nie ty to kto mi pomoże,komu mogłabym bardziej zaufać? i choć zabrałeś mi już tyle, czasem czuję się jak diler, który jest na głodzie, brakuje wszystkiego a szczególnie jego i jej i jeszcze tych wspomnień o których zapewne nigdy nie będę w stanie zapomnieć, i choć zabrałeś mi już tak wiele, tyle już straciłam, o tyle samo się z życiem biłam, walczyłam do samego końca lecz za każdym
razem, nie odnalazłam końca,chociaż tak często widziałam promienie słońca, tych wszystkich ludzi i wspomnienia które powracały,jednak za kolejnym rogiem znikały, chociaż pamiętały drogę do domu,zawsze szłam przed siebie nie mówiąc nikomu gdzie idę ?
|
|
|
[cz1]Kogoś nie da się tak po prostu zastąpić,wyrzucić z pamięci, od tak,Zostawić te wszystkie wspomnienia za sobą i zacząć biec zupełnie inną drogą, Tak nagle zatrzymać łzy, przestać kochać,
zacząć się uśmiechać i nie chować po kątach, przestać się gubić w szarej codzienności, tak po prostu oddzielić pewien etap swojego życia, wyjść z ukrycia, zacząć znów normalnie żyć, dalej iść przed siebie, szukać znaków na niebie..jednak rzeczywistość jest trudniejsza niż sądzimy, w głowie wciąż te same myśli i wspomnienia, kolejny uśmiech i krok całkiem od niechcenia, cofasz się przez cały czas wciskasz replay masz nadzieje że Bóg cofnie wskazówki o te parę momentów a te kilka życiowych zakrętów zamieni w prostą, równą drogę, przywróci nadzieję i wiarę w ludzi,którym dziś ufać już nie mogę, każdy z nas chciałby by słońce ktoś obudził...pozwolił złapać się za rękę, by poczuć się bezpiecznie, tak cholernie banalnie a zarazem bajecznie,by już nigdy więcej nie musieć się dusić, tłumić strach,
|
|
|
chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu, nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduję co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.
|
|
|
i tak czasem sobie myślę, że oj lepiej byłoby gdyby nie było mnie, a może nie, a może właśnie mylę się i tak sobie myślę, że wszystko czego pragnę czego chcę spala się zanim wyciągnę po to ręce, spala się.
|
|
|
chciałabym abyś któregoś dnia pomyślał sobie, że jest taka osoba na świecie, która myśli o Tobie nieustannie.
chciałabym abyś umiał dostrzec różnice między jej myślami, a innych dziewczyn. Ona kocha Cię za to jaki jesteś,
a nie za to kim jesteś. kocha Cię pomimo wszystkich sprzeczności swego serca, kocha Cię pomimo, że przez to ją
znienawidzili, kocha Cię, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się
pogubiła. Ona wie, że nigdy nie będzie Cię mieć, wie o tym doskonale. wciąż karmi swój umysł kłamstwami.
spokojnie, będzie dobrze.
|
|
|
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć,
nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia
|
|
|
Uwielbiam patrzeć na zaciągającego się papierosem faceta. Uwielbiam gdy później wypuszcza ten trujący dym
z taka gracją z jaką ja nigdy bym tak nie zrobiła. Uwielbiam patrzeć jak robi z tym dymem co tylko zechce.
Uwielbiam patrzeć jak wkłada papierosa do ust, a później go odpala.I tak w kółko...to jest magiczne.Tyle tylko
, że nienawidze kiedy mój facet pali.Wiem, to mija się z celem.
|
|
|
Znajdź mi kogoś na zastępstwo. Kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty. Kogoś kto będzie miał
równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje. Znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas
pocałunku w taki sam sposób jak Twój. Znajdź. Zyczę Ci powodzenia, bo uwierz że to jest nie wykonalne. Znajdź.
A obiecuję, że zapomnę...
|
|
|
Jeśli poprosiłabym, byłbyś w stanie powiedzieć mi, co czujesz, gdy patrzysz na zdjęcie, które przedstawia
najdroższego dla Ciebie człowieka? Opuszką palca delikatnie suniesz po gładkiej powierzchni fotografii,
wyobrażając sobie, że ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od Ciebie. Ciche westchnienie
wymyka Ci się z ust, a serce zaczyna zmieniać tępo swego biegu. Zamykasz oczy, bo pieczenie w kącikach oczu
staje się niebezpieczne i nie chcesz zmoczyć policzków. Rozchylone wargi lekko drżą, a pod powiekami jak klatki
filmu przewijają się różne sceny, o których nie możesz zapomnieć. Pusto się robi. W głowie w sercu. Zaczyna
się robić duszno, a powietrze z każdym oddechem robi się coraz wilgotniejsze i cięższe. Teraz już cała dłoń
przylega do zdjęcia i głaszcze je subtelnie. Kolejne obrazy pojawiają się i odciskają po sobie ślady. Całym
sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości. Ale nie możesz - zdajesz sobie z tego sprawę
doskonale.
|
|
|
tak długo po omacku, wyciągałam przed siebie ręce, usilnie chcąc złapać szczęście. A ono wciąż umykało.
Chwytałam wiatr, który wciąż uciekał, przemykając pomiędzy moimi palcami. Kolejne garście zionęły coraz
to większa pustkę, a mną kierowała większa determinacja. Szukałam, szukałam, szukałam nie stawiając sobie
najprostszego pytania. Gnałam ślepo przed siebie, omijając tak wiele cennych chwil. Zapomniałam o tych
najdrobniejszych kawałeczkach życia, które będą moim tu i teraz, dąć mi to, za czym błądziłam, depcząc
je nieświadomie. Szukałam szczęścia, choć tak naprawdę zupełnie nie wiedziałam, czym ono jest.
|
|
|
Dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka,
nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym. Kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć
na prawdę? A gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek
zadaje nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się
z powrotem na nogi. Wywiera on taki wpływ, taki mocny.. że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko
i powiedzieć, że to nic. Że nic się nie stało. Że damy radę.
|
|
|
Chciałabym aby ktoś mnie kamerował. Chciałabym na starość obejrzeć sobie najlepsze chwile z mojego życia.
Te najszczęśliwsze, powspominać aktualne wydarzenia, przyjaciół. Taka pamiątka, fajnie by bylo .Szkoda, że
nie do zrealizowania. Jak większość rzeczy i marzeń.
|
|
|
|