|
fadedstar.moblo.pl
Niewidomi śnią niemi myślą głusi czują a Ty? czy patrząc widzisz ?
|
|
|
Niewidomi śnią,niemi myślą,głusi czują, a Ty? czy patrząc widzisz ?
|
|
|
[cz2] Chodzi o to co mówisz i co naprawdę masz na myśli; o to, czy cenisz ludzi za to, kim są, a nie za to, co mają.
A przede wszystkim chodzi o to, by dokonywać takich wyborów, które pozwolą Ci traktować ludzi z szacunkiem,w taki właśnie sposób, którego nie osiągnęłabyś innym postępowaniem.
|
|
|
[cz1] Życie to nie tylko zdobywanie punktów.
Nieważne, ile osób do Ciebie dzwoni, z kim się umawiałaś, z kim chodzisz na randki, a z kim nie.
Nieważne z kim się całowałaś, jaki uprawiasz sport, ani też to, kto Cię lubi.
W życiu nie chodzi o to, jakie masz buty, fryzurę lub kolor skóry.
Nie chodzi również o to, gdzie mieszkasz, gdzie chodzisz do szkoły, jakie masz stopnie, ubranie albo ile pieniędzy.
Nieważne także, czy masz przyjaciół, czy jesteś samotna, czy ludzie Cię akceptują, czy też nie.
Życie to nie tylko to.
W życiu chodzi o to kogo kochasz, a kogo ranisz.
Chodzi równiez o to, co sądzisz o sobie. O zaufanie, o szczęście i o współczucie.
Życie to niezłomne trwanie przy przyjaciołach i zastępowanie nienawiści miłością.
Życie to unikanie zazdrości, przezwyciężanie ignorancji i budowanie zaufania.
|
|
|
nie chcę wiedzieć, że jutro cię zabraknie .
|
|
|
zastanów się dobrze. jeśli teraz odejdziesz pewnie zawali się mój świat, pewnie będę płakała, pewnie będzie bardzo źle ale za jakiś czas się pozbieram. powrotów nie będzie.
|
|
|
Chcę spać lecz co chwila się budzę
Widzę w myślach twą twarz twoje szepczę imię
I na wpółświadomie się łudzę
Że zaraz w twoich objęciach zginę
Że znowu mnie dotkniesz że się uśmiechniesz
Że obezwładnisz mnie sobą
A ja cichutko z rozkoszy westchnę
Ciesząc się tym że jestem z tobą
Jak dobrze mi było przy tobie
Z głową opartą na twoim ramieniu
W twoich objęciach przy twoim uśmiechu
Trwaliśmy w moim skrytym marzeniu
To była jawa to był nasz taniec
Nasze ciała wtulone w siebie
Dobrze że nie wiesz o czym myślałam
Ach jak bardzo brakowało mi ciebie
Niech się nigdy nie skończy piosenka
Teraz wiem że nie umiem ci się oprzeć
Niech muzyka trwa niech gra gra jak najdłużej
Bo mi jest w tobie tak dobrze
|
|
|
i pomyśleć, że poczułam coś do faceta, którego szacunek do mnie mieści się w łyżeczce od herbaty.
mimowolnie go pokochałam. gdyby mój rozum, miał w tym jakikolwiek udział to uwierz, że bym Cię znienawidziła.
|
|
|
Czy miłość nie istnieje ? Bo jest coś takiego jak zauroczenie. ładujesz się w związek.
oboje jesteście sobą nawzajem zafascynowani. poznajecie siebie doszczętnie.
kiedy wiecie o sobie już wszystko wkracza rutyna. oszukujecie się, że to jest tylko chwilowe.
właśnie wtedy, dochodzi poróżnienie zdań i pierwsze kłótnie. udajecie, że to wszystko jest przejściowe,
że prawdziwa miłość przezwycięży wszystko. nadal jesteście ze sobą. wszystko się sypie, a Wy nie macie się odwagi
rozstać twierdząc, że za wiele Was łączy. za wiele razem przeżyliście, aby to wszystko skreślić.
obawiacie się, że osoba z którą jesteście jest tą jedyną, a szansa może się nie powtórzyć. właśnie wtedy dochodzi
do przyzwyczajenia. tekst 'nie wyobrażam sobie życia bez niej/jego' świadczy o tym, że jesteśmy do osoby na
tyle przyzwyczajeni, że zapomnieliśmy o naszym funkcjonowaniu bez niej. męczymy się ze sobą aż do końca.
tylko nie licznych stać na to, aby zrezygnować i spróbować na nowo. z kimś innym.'
|
|
|
przychodzi w życiu moment, kiedy zaczyna do nas dochodzić, że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo.
zbyt przywiązujemy się do danej osoby. zaczynamy się bać, że po raz kolejny będziemy tego żałować. wiemy, że nic
dobrego z tego nie wyniknie, a konsekwencje które przyjdzie nam ponosić, są niezwykle bolesne. zaangażowanie się
w znajomość i poświęcenie dla drugiej osoby, a czasami nawet oddanie się jej, niesie za sobą wiele ryzyka. właśnie
wtedy nachodzi kulminacyjny moment, kiedy zadajemy sobie pytanie czy warto. czy te wszystkie nieprzespane noce
pełne przemyśleń, są warte związków między ludzkich. związków pełnym zakłamania i podłości. wbrew naszemu rozumowi
. według naszego serca. serca, które jest marnym doradzą.
nie zważającym na późniejsze konsekwencje..
|
|
|
uczę się żyć tym co mam. nie oczekując więcej. doceniając każdy z oddechów, który jest mi dany.
cieszyć się każdym, nawet tym najbardziej pochmurnym porankiem. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będę w stanie
stanąć w środku nocy wyjść na ulice i zacząć krzyczeć jak obrzydliwie jestem szczęśliwa.
|
|
|
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit. Czasami płaczę. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od bliskic
h. Zauważyłam jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
|
|
|
[cz3]co zrobię ? jaki mam plan na życie ?czy jeszcze mogę,czy potrafię iść dalej ?ty mówisz szalej, korzystaj z życia, wyjdź z ukrycia, zaciśnij piątki, pieprzyć związki i fałszywych ludzi, pamiętaj nie warto się smucić, jednak ja nie jestem tobą nie potrafię się zmienić, jebnąć to wszystko,wsiąść do innego pociągu do kolejnego pieprzonego ciągu wydarzeń, niespodziewanych zdarzeń i nie spełnionych marzeń, mój plan ramowy nie idzie z głowy tylko z serca, to wszystko właśnie tam się mieści, otoczone duszą pełną treści, zapisanych zdań i słów,znów oddaje ten ocean słów właśnie tobie..proszę cię tylko o jedno daj znak bym trafiła w życia sedno,odnalazła drogę, by móc wrócić skąd przybyłam zacząć w końcu żyć i śnić a nie tak jak teraz przymykać oczy,bać się o kolejny dzień czy czasem nie zboczy..proszę daj mi chwilę by odetchnąć i nabrać w płuca trochę powietrza by móc spokojnie oddychać i iść przez życie, w stronę marzeń nowych jeszcze niespełnionych zdarzeń..
|
|
|
|