|
explosive_.moblo.pl
Przyszli na świat tak daleko od siebie on żył w piekle ona w niebie On? Miał problemow tysiące ledwo wiązał koniec z końcem zmęczony odpowiedzialnośc
|
|
|
Przyszli na świat tak daleko od siebie
on żył w piekle, ona w niebie
On?
Miał problemow tysiące
ledwo wiązał koniec z końcem
zmęczony odpowiedzialnością
nie wiedział czym jest uczucie zwane "miłością"
życie dla niego było torem przeszkód
zwykła zabawa to dla niego był trud...
Ona?
Miała wszystko czego chciała
lecz prawdziwego życia nie znała
smutek i cierpienie obce jej były
jedynie łzy szczęścia jej policzki pieściły
z życia pełnymi garściami korzystała
jednak czegos jeszcze potrzebowała...
Spotkały się te dwa jakże różne światy
połączeni poprzez oddzielające ich kraty
tak inni a niby tacy sami
uzupełnili sie swoimi przeciwnościami
Odnaleźli się choć przyszli na świat tak daleko od siebie
teraz żyją na ziemi, ani w piekle, ani w niebie...
|
|
|
Nie każda miłość
Może być piękna
I nie o każdej
Chce się czytać wiersze
Nie każda miłość
Może być spełniona
Nie każda miłość
Rozwesela serce
Nie każda miłość
Wywołuje uśmiech
I nie dla wszystkich
Jest naturalna
Nie zawsze w miłości
Jest Adam i Ewa
Ale czy miłość
Może być straszna?
Czy nic pięknego
W niej już nie widać
Bo nieco inna
Bo nie taka święta?
Nie każda miłość
Jest taka sama
A nawet wielka
Może być przeklęta
|
|
|
możesz cierpieć, możesz stać się najgorszym człowiekiem, ale po co? podnieś się, weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl: ktoś kto ma gorzej daje radę, więc czemu nie ja? wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia, bo do tego zostaliśmy stworzeni !
|
|
|
- Zrobię wszystko żebyś wróciła.
- A co zrobiłeś żebym została?
|
|
|
Myślisz, że jestem samotna, bo się nie liżę
z chłopakami na środku ulicy? Ja tylko
oddzielam granicę prywatności a tego o
czym gadam i pokazuję wszystkim
|
|
|
cz. 1 A zaczęło się to od zwykłego pożyczenia kleju... Zadzwonił dzwonek i poszłam na lekcje matematyki. Nudna lekcja matematyki, nareszcie się skończyła. Szłam pod salę z angielskiego, gdy on podszedł do mnie, przytulił i zapytał się, czy może mi oddać klej na następnej przerwie... odpowiedziałam, że tak . Następna przerwa.. chodził za mną i chodził, a gdy się odwracałam, udawał, że wiąże buta... No ale nic, w końcu klepnął mnie w ramię, podziękował, poszedł ... Przez parę miesięcy, widziałam jak obserwuje mnie, macha do mnie, wydawało mi się to bardzo dziwne, bo miał dziewczynę... no ale nic. Parę dni potem dowiedziałam się, że zerwał z dziewczyną bo rozerwała Jego referat, i wyrzuciła do kosza.
|
|
|
cz. 2 Od tej pory nie dawał mi spokoju... Zawsze przychodził do mnie się przywitać i pożegnać, miałam po woli tego dosyć... Nadszedł 1 czerwca... mieliśmy luźne lekcje. ja się specjalnie przed nim kryłam, ale on nie dawał za wygraną. Cała moja klasa przepychała mnie do Niego, a ja wyrywałam się i wgl... No i uciekłam do kąta...> To była moja najgorsza decyzja... Usiadł obok mnie, położył mi rękę na kolanie i mówił coś do mnie... Ja skuliłam się jak najbardziej mogłam, spuściłam głowę w dół i siedziałam tam do końca przerwy ... A teraz, nawet się do mnie nie odezwie, choćby miał pamięć jak komputer... No nic, ja się cieszę, on pewnie też, wiem, że ma dziewczynę i jest mu z nią dobrze .
|
|
|
ile razy znalazlam klucz, zmieniano mi zamek do szczęścia
|
|
|
Miłość to głupie uczucie zaczynające się na ustach, a kończonce się na dupie ;)
|
|
|
-Co jest między nami !
-Chemia ;D
-Chodziło mi o powietrze !
-_-
|
|
|
-Kocham Cie
-aaa psik... przepraszam mam uczulenie na klamstwa...
|
|
|
Randka to spotkanie, na które chłopak przychodzi z bukietem kwiatów, a dziewczyna się spóźnia!
|
|
|
|