 |
ewelaczek95.moblo.pl
jak głupia liczę czas od naszego rozstania.. to już 3 tygodnie 3 dni i 19 godzin i 35 min. czy to normalne ? przypominają mi Ciebie najzwyklejsze rzeczy śnieg drog
|
|
 |
|
jak głupia liczę czas od naszego rozstania.. to już 3 tygodnie, 3 dni i 19 godzin i 35 min. czy to normalne ? przypominają mi Ciebie najzwyklejsze rzeczy- śnieg, droga, las, książki, moje łóżko, mój pies, mój pokój.. wszędzie widzę Ciebie i Twoich kolegów, którzy zawsze za mną nie przepadali, wszędzie czuję Twoje perfumy, wszędzie słyszę Twoje imię. Kiedy wreszcie, kurwa, dasz mi święty spokój ?!
|
|
|
|
była dziewczyną zwykła, nawet nie za ładną . on był dla niej ideałem. miał piękne niebieskie oczy, co najbardziej chwyciło ją za serce. pisali prawie całymi dniami przez dłuższy czas. w końcu dzięki wsparciu przyjaciółki, postanowiła napisać mu, że coś do niego czuje. on napisał jej na gg : ale my się prawie nie znamy, jak więc możesz czuć coś do mnie? ... ona odpowiedziała: znamy się wystarczająco długo żebym coś do ciebie poczuła. zrozum, zależy mi na tobie. on nic nie odpisał. nie odzywał się, znikał z gg tylko zobaczył że zmieniła status na dostępny. zawalił jej się świat. przecież chłopak na którym naprawdę jej zależało, zwyczajnie ją olał. po tym co się stało, przestała ufać wszystkim, nawet sobie.
|
|
|
|
siedziała w domu . była załamana. nie wiedziała co ma zrobić z poczuciem beznadziejnośći. po skończeniu oglądania ulubionego serialu zadzwonił dzwonek do drzwi. z opuchniętymi oczami poszła otworzyć drzwi. z niedowierzaniem ujrzała Jego. chłopaka którego bardzo kochała. zobaczywszy ją, mocno ją przytulił, i powiedział: przepraszam skarbie. nie chciałem Cię skrzywdzić. kocham Cię! nagle zobaczył w jej oku błysk. to był błysk szczęścia, który nareszcie powrócił. od tamtej pory zaznała miłości i ciepło, jakiego jej brakowało.
|
|
|
|
proszę, obiecaj mi że kiedyś będziemy razem, że uczynisz mnie szczęśliwą osobą, że nie będę się bała że cię już nie zobacze.. proszę !
|
|
|
|
była brzydką dziewczyną. nie miała świetnej figury. czuła się okropnie ze swoim wyglądem. miała nadzieję, że on pokocha jej wszystkie wady, że będą razem długoo. jednak on wybrał tamtą drugą. było bogata, miała extra figure, była bardzo ładna . kiedy zobaczyła ich razem na mieście, serce jej stanęło . nie wiedziała co ma zrobić . kiedy wróciła do domu, napisała mu na gg: jesteś świnią! nienawidze cię! ... on udając że nic się nie stało, odpisał jej: dzięki. ... bo tym słowie zdała sobie sprawę, że on udawał że coś do niej czuje . tydzień później była świadkiem ich kłótni. kiedy usłyszała jak on mówi: nie kocham cię i nigdy nie kochałem! kocham jedynie ją !!! ... dziewczyna była w szoku. pomyślała.. może on nie jest taką świnią jak myślałam. kiedy się ocknęła, zobaczyła go przed sobą.. ich usta się zbliżyły, i utonęli w namiętnym pocałunku, którego ona nie zapomni do końca życia.
|
|
|
|
nie rozumiem już w sumie nic . nagle skończyły się dwa najpiękniejsze miesiące mojego życia , a wraz z nimi całe szczęście . dałeś mi ogromną nadzieję na lepsze jutro . tylko wytłumacz mi jak mogłeś mówić , że wszystko będzie dobrze skoro wiedziałeś , że odejdziesz
|
|
|
|
Najbardziej byłam uzależniona od Twoich perfumów. Czułam je dosłownie wszędzie. Dwa tygodnie temu minął miesiąc od naszego rozstania. Było mi lżej. Twój zapach przestał mnie 'prześladować'. I wiesz co? Kurde, jak na złość. Mój brat musiał sobie kupić właśnie te perfumy. Te, którymi ty pryskasz się na co dzień. Fajnie, teraz znów mnie prześladują..
|
|
|
|
Ej, zaraz u Ciebie będę, no. Bo wiesz, ej, duszę się, no, jak Ciebie przy mnie nie ma, nie ? No.. Kocham Cię, ej. Jesteś, no.. Moim.. Słońcem, ej ? No.. Powietrzem, co nie ? Pożycz mi płuca, ej, bo moje się zapadły. Czujesz to ? Ej ?
|
|
|
|
jebać tych co za plecami sieją ferment.
|
|
|
|
chcesz wiedzieć co tu się dzieje ? proszę Cię bardzo - dziś w nocy samotni płaczą , a nadzy marzną .
|
|
|
|
nie płacz kurwa, może czas na refleksje.
|
|
|
|
ranić potrafimy tak łatwo, lecz o wiele trudniej przychodzi nam powiedzieć zwykłe przepraszam.
|
|
|
|
Dodaj komentarz