  | 
                                                                
                                                                    
                                                                     evlosxd.moblo.pl 
                                                                                                                                            Moimi ulubionymi chwilami były te kiedy wracałeś do mnie. Stawałeś przede mną z miną zbitego psa  a twoje czekoladowe oczy zaszklone słonymi kropelkami spoglądały na mnie 
                                                                    
                                                                 | 
                                                                
                                                                    
                                                                 | 
                                                             
                                                             
                                                                                                                
                                                                               
                                                                                                     
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Moimi ulubionymi chwilami były te kiedy wracałeś do mnie. Stawałeś przede mną z miną zbitego psa, a twoje czekoladowe oczy zaszklone słonymi kropelkami spoglądały na mnie wyznając mi miłość, a twój słodki głos z taką delikatnością wypowiadał to czułe przepraszam.. a później ? Później były chwile dla nas.. sam na sam, te które kochałam nad życie . 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	        				
    
             
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 najbardziej bolało to, ze z każdą sekundą kochała go coraz bardziej, uzależniała się od jego zimnego oddechu na jej ciele i zapachu nikotyny osiadłym na nim, tym samym wiedziała, że niedługo straci go bezpowrotnie. to ją zabijało od środka. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 I obiecuje ci, że któregoś dnia przyjdę do ciebie z Redd'sem w dłoni, ubrana w najseksowniejszą sukienkę, założę wysokie obcasy, a usta pomaluję pomadką w kolorze krwi, na mojej głowie zobaczysz burzę loków, którą tak lubiłeś, zapragniesz mnie.. Będziesz chciał wrócić, wszystko naprawić, żeby było jak dawniej, bym była tylko twoja, ale wiesz ? Ja uśmiechnę się wtedy szyderczo i wyśpiewam ci słodkie spierdalaj mały i odejdę puszczając `mam wyjebane`, bo wiesz teraz czas na księcia, a nie na takiego dupka jak ty. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Lubiła te chwile, gdy siedziała na łóżku w środku nocy, pijąc gorące kakao patrzyła się w ściany i myślała o nim, a kąciki jej ust nachylały się ku górze, a kiedy w końcu napisał słodkie dobranoc, kładła się spać by być bliżej niego, bo wiesz sny działają cuda. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Znasz to uczucie, kiedy niekontrolowanie do oczy napływają ci łzy, ręce bezradnie opadają, a serce zaczyna nerwowo łomotać.. ? Kiedy myśli nie dają ci spokoju, a wewnątrz coś cię pali. Tęsknota, to boli prawda ? 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Stali wtuleni pod gwieździstym niebem, on trzymał ją w ramionach i przytulał z całych sił, czuła jego zimny oddech na swoim karku, wtedy zamknęła oczy i zobaczyła go, we wszystkich trzech wcieleniach.. Tego niesfornego siedmioletniego chłopca o blond włosach i uroczym uśmiechu, który zawsze coś broił. Następnie jako czternastolatka, idącego z kumplami na pierwszego papierosa i tego przepełnionego miłością siedemnastolatka, który właśnie szeptał jej do ucha jak bardzo ją kocha, a kiedy otworzyła usta by wypowiedzieć te dwa magiczne słowa, padł strzał, a jego silne ciało upadło na podłogę karuzeli na której właśnie stali. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 Dnia 32.13.  pewnego roku.. Przyjdę do Ciebie i powim Ci że Cię nie kocham...Zauważ że takiej daty nie ma...:*:*:*:*:*:*:*::*:*:* 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 ''Wiesz Prosiaczku, czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Puchatka...'' 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 . nagle przychodzi taki dzień , kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. Nie kochasz Go , ale jednak jest dla Ciebie wszystkim. 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 . Za bardzo kochała, aby móc odejść. Za bardzo się bała, żeby zostać... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 .. 'każdy pójdzie w swoją stronę' popatrzyła na niego i staneły jej łzy w oczach, łzy które nie wzbudziły w nim żadnego uczucia 'to ja idę już w swoją' wstała i ze szlochem odeszła. Patrzył jak odchodzi na zawsze 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            										
	               
	               
	                   
	                      
	                            | 
	                          
	                          		                            
	                            
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 
                                            	 . Wtulić się w ciebie tak mocno i czule , jak Rose wtuliła się w Jack'a gdy tonął titanic... 
                                            	                                             | 
                                         
                                     
                                
	                            
	                           | 
	                       
	                    
	                   
	                   
	                   
	                    	                   
	                   
	                   
	                
	               
	             
	            
	                   	 
            			
		 
	 
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |