|
essteraa.moblo.pl
Zostaw mnie nie kuś nie mów nie wołaj. Daj skołatanym myślą odpocząć już pora. Oddaj choć moment nie widzisz że tonę? . Pozwól mi usnąć chce wyrwać się . Koniec !
|
|
|
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj. Daj skołatanym myślą odpocząć, już pora. Oddaj choć moment, nie widzisz że tonę? . Pozwól mi usnąć, chce wyrwać się . Koniec ! . Nie chce , już o nie . Me oczy zmęczone, tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę . Jak gąbka chłonę, choć nie chce bo cierpię . Boli mnie serce, łeb pęka . Weź mnie! . Wiesz nie odejdę, daj chwilę wytchnienia.
|
|
|
Zanim wyzioniesz ducha i nadejdzie smutny koniec , wyprujesz Sobie flaki żeby żyć na poziomie !!.
|
|
|
Jebać rozmowy o miłości, porozmawiajmy o czymś realnym.
|
|
|
.. to jak słuchanie w kółko, modlitwy puszczanej od tyłu!
|
|
|
Nigdy nie miałam sposobu, na sperme w kroku, i nigdy nie leciałam na ten jebany błysk w oku
|
|
|
Los sprowadza nas na ziemię, każdego dnia drzemie w nas, promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas.
By nie stracić godności spojrzeć w lustrzane odbicie, bez lęku idąc przez życie ku normalności i szczęściu.
Człowiek jest tylko pionkiem w grze, miasto to plansza, wbrew temu co mówią diabeł tkwi w drobnych niuansach.
Choć łatwo wyprzeć się kłamstwa ono powróci, zostanie prawdziwych garstka, ktoś nagle ucichł.
To czym karmi się lud często jest gwoździem w trumnie, czy nadejdzie nasz koniec zapowiadany tak szumnie?
Znajduję mniej odpowiedzi niż jest pytań, prawda ukryta w rzeczywistości szarej jak tytan.
|
|
|
To jest ten dzień, w którym bierzesz tylko zwycięstwo, to jest ten dzień, dziś porażka to jest przekleństwo.
Dziś jesteś sam, musisz liczyć tylko na siebie, w tej walce jak w życiu pilnujesz by nie być pierwszy na glebie.
Ciebie obchodzi tutaj tylko zwycięstwo, wiesz, że będzie ciężko, bierz co swoje, narzucaj tempo.
|
|
|
Znowu upadłeś, zdarzyło Ci się to nie po raz pierwszy, wycieczka do azylu wierszy, ucieczka nie umniejszy zła.
Tak to się stało, że plan runął tak nagle, przegrałeś z diabłem, znów jesteś na dnie, już nie jest ładnie.
Mówiłeś spoko jest, własnych słów echo depcze twe ego, że niby diabli nie biorą złego. Nie chciałeś tego, lecz zboczyłeś ze swej ścieżki i jeśli teraz nie zawrócisz będzie ciężko, wierz mi.
|
|
|
Po pierwsze przyjaźń, bo bez niej nijak byłoby wżyciu, nawijam by widzieć sens w byciu tym, kim jestem.
Pomocna dłoń nie dla korzyści jest dziś bezcenna, niejeden myśli to nic nie warte, łatwiejsze ścieżki przetarte w ciągłej pogoni za fartem.
stPo drugie dumnym być z tego kim jest się i kim się było, dla wrogów mieć pogardę dla bliskich miłość.
Po trzecie godność, bo tylko jej nie mogą nam zabrać, nieważne z jakiego bagna możesz wyjść z twarzą, to prawda.
|
|
|
Chłopaku nalej, to noc żywych zwłok, chcę się tak najebać żeby na pięć minut stracić wzrok ..
|
|
|
Jebać diabła! Synu! Napluj mu ode mnie w ryj, bo w chodzę do gry, gdzie pełno dwulicowych żmij!
|
|
|
'' Jak to jest - gubimy się jak startujemy i całe życie się odnajdujemy ? ''
|
|
|
|