|
esperer.moblo.pl
I przestań doszukiwać się we mnie dobrej strony. nie ma jej... ciekawe jak ty byś śmigał z kawałkiem serca które w wyniku rozłamu wbija ci się w brzuch. esperer
|
|
|
I przestań doszukiwać się we mnie dobrej strony. nie ma jej... ciekawe jak ty byś śmigał z kawałkiem serca, które w wyniku rozłamu, wbija ci się w brzuch. /esperer
|
|
|
Uwielbiałam Twój przećpany wzrok, którym witałeś mnie każdego ranka. Kochałam gdy zawieszałeś się w czasoprzestrzeni, a w takich chwilach trzymanie cię za rękę było czymś w rodzaju oddychania. Pamiętam szepty 'jak ona może być z takim ćpunem?'. Nie mogli zrozumieć, że wciągaliśmy się nawzajem, że byliśmy dla siebie najlepszą amfą./esperer
|
|
|
Gdy przestałam już na Ciebie czekać, ty z tym swoim uśmieszkiem szepnąłeś mi do ucha 'no mała. zachorujmy na miłość'. I tak właśnie w ten sposób cały czas zapominana, oficjalnie poszedł się jebać. /esperer
|
|
|
Powinnam dostać jakiegoś nobla, albo chociaż wygrać tego mercedesa w loterii sms'owej, za te wszystkie spędzone z tobą dni podczas, których nie ukręciłam ci łba. /esperer
|
|
|
pamiętasz gdy udawałeś złość, gdy kruszyłam ciastkami w Twoim łóżku, oglądając filmy? Gdy byłeś zazdrosny o sms'a od kolegi, który chciał tylko pożyczyć zeszyt? Oooo, albo jak zgubiłam się w supermarkecie, a z głośników zaczęto nawoływać "zgubiłem swoją miłość gdzieś między słodyczami". Śmiałam się wtedy głośno i właśnie po tym mnie złapałeś. Przeciąganie kołdry, bo oboje lubiliśmy się zawinąć, a w końcu i tak zasypialiśmy wtuleni w siebie mocno,a pościel leżała obok łóżka. Nie zapomnę jak leczyłeś mojego kaca po imprezie, jak udawałeś, że interesują cię romansidła, które upierałam się oglądać. Czas przeszły, dokonany. Twoje serce zakończyło czynność kochania mnie. /esperer
|
|
|
Jesteś cholernym dupkiem, idiotą, chamem i bezczelnym draniem... Małym skurwysynkiem,którego kocham, i mimo, że składasz się głównie z wad, jesteś mój. I wolę ciebie skończonego chuja, niż tabuny kulturalnych błaznów. /esperer
|
|
|
I teraz słuchaj... Gdybym tak wydrapała ci oczy, amputowała ręce, żebyś nie mógł mnie już dotykać w taki sposób, zakleiła usta taśmą, abyś nie kusił słowami, no to wtedy mogłabym przestać cię kochać. Chociaż nie,wtedy też nie. /esperer
|
|
|
To pojebane, gdy nadal uważam za zdradę spotkanie z innym. gdy będąc na imprezie sprawdzam co chwilę telefon, czy aby nie potrzebujesz pomocy, a aby dotknąć innego kolesia, muszę wypić kilka głębszych. Rano budzę się z kacem, nie w głowie. W sercu. /esperer
|
|
|
I nie. Nie pokłóciliśmy się, nie porzucił mnie w spektakularny sposób, nie zdradził, nie uderzył, nie bierze narkotyków i nie ma problemów z prawem. Nie nienawidzę go, nawet nie potrafię się złościć. Odszedł spokojnie... Nie mogę mieć mu za złe, że jego serce przestało bić synchronicznie z moim. Nie odszedł do innej, po prostu odszedł do swojego świata. Od początku mówił 'trudno mnie kochać'. /esperer
|
|
|
Nawet nie wiesz jak ciężko zmienić Twoją nazwę na gadu, z "cały mój świat", na "nikt ważny". /esperer
|
|
|
A tego kwiatka na dzień kobiet, mam ochotę wsadzić ci w dupę, i wykrzyczeć, że miałeś kochać mnie cały rok, a nie nagle ósmego marca, gdy wszyscy kumple poszli obdarowywać swoje kobiety, ty sobie przypomniałeś, że nie wypada być gorszym, więc akurat trafiło na mnie. /esperer
|
|
esperer dodał komentarz: |
6 marca 2011 |
|
|