|
esperer.moblo.pl
Przewiesił ją przez ramię i klepnął w tyłek udając złego tatusia któremu nie podoba się to że jego mała córeczka zna już smak alkoholu. Potem ostrożnie postawił na zi
|
|
|
Przewiesił ją przez ramię, i klepnął w tyłek udając złego tatusia, któremu nie podoba się to, że jego mała córeczka zna już smak alkoholu. Potem ostrożnie postawił na ziemi, i przycisnął do drzewa składając na jej ustach namiętny pocałunek. Uśmiechnęła się delikatnie,i wplotła palce w jego włosy, mamrocząc coś o tym, że go kocha, czy inne pierdoły. Opuszkiem palca błądził po jej policzku, i podgryzając delikatnie dolną wargę.-Jesteś tylko moja mała. I nikomu cię nie oddam-Zmrużyła powieki, i nie odpowiedziała nic. Tamten też tak mówił. /esperer
|
|
|
Widok płaczącego faceta to takie coś, co sprawia, że od razu mięknie ci serce. Na chwilę wraca ci wiara w płeć 'brzydką', i zapominasz o wszelakich krzywdach wyrządzonych przez jej przedstawicieli. Bezradnie go przytulasz, chociaż do tej pory to była jego rola. Wstyd ci za to, że jesteś dziewczyną, i do Twojego gatunku należy ta, która doprowadziła go do łez. Potem żeby nie czuł się mięczakiem rzucasz nie śmiesznym żartem, i sama ocierasz rękawkiem wilgotne oczy. Siadacie i każde z Was pogrąża się w swoich myślach. Potem wasze oddechy się synchronizują, splatacie swoje dłonie i cicho szepczecie, że nigdy się w sobie nie zakochacie, tym samym sprawiając, że któraś ze stron będzie cierpieć. Nad ranem próbujecie zapomnieć, przechodzicie na tryb 'zwykła przyjaźń damsko-męska' i jest teoretycznie normalnie. Przecież obiecaliście... /esperer
|
|
|
nie ma to jak usłyszeć od koleżanki, że spędziła cały dzień z chłopakiem na punkcie, którego masz obsesję. zajebiście kurwa -,-
|
|
|
Zorientujesz się, że lubisz go bardziej niż trochę wtedy gdy on poprosi koleżankę o zadanie domowe do odpisania, a ty odbierzesz to jako subtelny sposób podrywu, i przypadkiem zepchniesz ją ze schodów. A pewność zdobędziesz wtedy gdy wylądujesz za kratkami za umyślne spowodowanie śmierci pewnej blond dziuni. /esperer
|
|
|
I nie jestem tak silna jak inne dziewczyny, które potrafią powiedzieć 'żegnaj' dla swojego dobra. Mam nadzieję dopóki ty jesteś, i samobójstwem dla mnie jest odchodzić dobrowolnie. /esperer
|
|
|
Widząc moje łzy w oczach uśmiechnął się szyderczo do kumpli, a potem sms "kochanie wszystko się ułoży. Bądź silna". /esperer
|
|
|
zjebałeś wszystko. I tak dużo jak na ciebie. /esperer
|
|
|
najgorzej jest wtedy gdy pogodziłeś się z jedną nieszczęśliwą miłością, Twoje serce nauczyło się znosić ból, i wtedy pojawia się nowa. Sprawia, że dusisz się w nocy łzami, puszka piwa jest pita częściej niż woda, a włosy przesiąkają zapachem papierosów i jego szaleństwa. /esperer
|
|
|
I chciałabym żebyś zakochał się we mnie nawet wtedy gdy moje włosy będą przypominały włochatego pudla sąsiadki, wtedy,gdy będę niezdarnie podciągać o wiele za duże spodnie. Chcę żebyś spokojnie wysłuchiwał mojego chlipania po zakończeniu romantycznego filmu, nie zważając na to, że pomnie ci się koszulka.Chcę żeby między nami było ok nie tylko od poniedziałku do piątku, ale cały czas, bez względu na ilość imprez w kalendarzu. I nie chcę u nas osób trzecich w postaci tej zdziry. I chyba wymagam za dużo... I chyba zakochanie uważam teraz za coś równie realnego jak to, że wybuduję dom na księżycu. /esperer
|
|
|
Usunę cię z gadu, i ustawię 'nie pokazuj wiadomości od nieznajomych'. Problem z wyczekiwaniem czy napiszesz, czy nie oficjalnie rozwiązany. /esperer
|
|
|
I słucham piosenki, którą miałeś w opisie tak jakby to miało przybliżyć mnie do Ciebie. Coś co nas łączy, chuj z tym, że aż bolą mnie uszy od tych nut, ważne, że ty je lubisz ./esperer
|
|
|
Zdradzam go z Tobą, ty ją ze mną, i co? Tak to właśnie ma wyglądać, że za każdym razem wychodzę 'uczyć się' do koleżanki, a napuchnięte od namiętnych pocałunków wargi tłumaczę dziwną alergią? Pamiętam, że gdy wyczuł inne perfumy na moim swetrze wybuchnęłam śmiechem i odpowiedziałam, że dziadek wyjątkowo lubi tulić wnuczkę, a gdy ona zobaczyła moją szminkę na Twojej szyi skłamałeś, że to krew, bo zaciąłeś się przy goleniu. Ile tak jeszcze można? Wymykam się wraz ze wschodem słońca, i przez cały dzień udaję przykładną, szczęśliwą parę, a pod wieczór zamieniam się w prawdziwą sukę, która traci kontrolę pod naporem Twojego spojrzenia. Dwie twarze, jedna ulubiona to ta, którą dzielę z Tobą. /esperer
|
|
|
|