|
emotion.moblo.pl
i patrzysz na mnie takim wzrokiem jak dziecko któremu zabrano lizaka. Tyle że tu o miłość chodzi.
|
|
|
i patrzysz na mnie takim wzrokiem jak dziecko, któremu zabrano lizaka. Tyle, że tu o miłość chodzi.
|
|
|
Była zupełnie sama..w nikim nie miała żadnego wsparcia.Zastanawiała się jak długo jeszcze będzie musiała znosić takie życie. Jedyną nadzieją na lepsze jutro okazał się On. Rzeczywiście dawał jej tyle szczęścia, że mogła dalej żyć. Jednak kiedyś Go zabrakło. Nie dała sama rady. Nie wytrzymała.
|
|
|
Uważaj jak ze mną postępujesz bo ja nie jestem z typu tych, które szybko zapominają..
|
|
|
Ej chłopczyku, ja nie jestem Twoją zabawką.
|
|
|
Wciąż nie dociera do mnie to co jutro się stanie. Nie mogę uwierzyć, że to już nasze ostatnie spotkanie.
|
|
|
Zbliżasz się i oddalasz. Weź się zdecyduj. Albo robimy to na poważnie albo nie robimy wcale.
|
|
|
Najpierw zaskakujesz mnie po pijanemu, gdy dochodzisz do siebie zachowujesz się jak wcześniej. Potem nagle po kilku dniach zaskakujesz mnie jeszcze bardziej i to na trzeźwo. Wyjeżdżasz od początku z buziakami i gdy zaczynam Ci pisać o uczuciach nie odpisujesz. Nastepnego dnia obiecuje sobie, że Ci wygarne za to olanie mnie. Jednak Ty tłumaczysz mi, że zasnąłeś, ale już dziś się nie zachowujesz jak dzień wcześniej.I nie odpisałeś akurat gdy mówiliśmy o miłości. Zachowujesz się tak jakbyś do czegoś zmierzał..do czegoś wiążącego nas..Ale potem tak jakby ci się odwidza a potem znowu to samo. Nawet nie wiesz jaki pierdolnik mam teraz przez Ciebie w głowie..
|
|
|
Przyjdź i otrzyj z oczu łzy..
|
|
|
Wolałam wtedy wypłakiwać oczy, niż tak dusić to coś teraz w sobie.Bo nie mogę tego wypłakać, czyli nie mogę poczuć ulgi. I tak mnie dusi, aż w końcu tak mocno ściśnie za gardło, że już nie złapię tchu...I dam się pokonać... Dam się pokonać miłości. Czyżby to rzeczywiście była miłość? Nie wiem. Być może to tylko tęsknota za tym co dawało mi szczęście? Nie wiem...Nic nie wiem.I muszę z tym żyć. Muszę dać radę. Muszę być silna. Muszę pokonać to coś, bo inaczej...to coś pokona mnie..
|
|
|
W końcu przyjdą te listopadowe dni, całe zalane deszczem. Dni, na których samą myśl przechodzą mnie nieprzyjemne dreszcze. Wezmę wtedy kubek ciepłego kakao, okryję się kocem i będę wpatrywać się w tą ciemność za oknem. Powspominam sobie trochę Ciebie, po policzku spłynie łza. Znowu spróbuję zapomnieć, jednak nadal się nie da.
|
|
|
Nie mam nawet odwagi powiedzieć Ci jednego prostego słowa. Zwykłe "cześć" trudno przechodzi mi przez gardło. A co tu dopiero mówić o miłości?...
|
|
|
Kochałeś mnie a ja kazałam Ci odejść, zapomnieć. Teraz zrozumiałam, że Cię kocham ale Ty robisz to co Ci kazałam..
|
|
|
|