|
ejzrobicpieklo.moblo.pl
Oddałabym resztę swoich dni za jeden dzień z Tobą . ezp .
|
|
|
Oddałabym resztę swoich dni za jeden dzień z Tobą . [ ezp . ]
|
|
|
Twój wzrok mówił wszystko co chciały powiedzieć Twe usta . Dotyk sprawiał , że mimo to Ci ufałam , a ramiona i zapach sprawiły , że Cię pokochałam . Dzięki pocałunkom jesteś mi bliższy niż ktokolwiek . [ ezp . ]
|
|
|
Zaczęłam być szczęśliwa . To dziwne uczucie . fajne , ale nowe . zapomniałam już jak to jest . [ ezp . ]
|
|
|
Postanowienie . Cel . Realizacja . [ ezp . ]
|
|
|
Brak szczekania psów , brak szumu wiatru , brak ludzi w okół . Byli tylko oni , cisza , pustka , chemia , która między nimi trwała i uczucie , które buzowało w ich sercach . Z czasem to wszystko minęło . Pocałunki nie były tak słodkie , stosunek nie dawał tyle szczęścia . Ginęli gdzieś oboje w codziennej monotonii . Nie patrzyli już na siebie z takim pożądaniem , a w oczach brakowało tej iskry . Nadeszły dla nich dni smutku , niedowierzania i bólu , bo stracili coś co było im pisane . Byli dla siebie stworzeni . [ cz . 2 . ] [ ezp . ]
|
|
|
Byli sobie cholernie bliscy. Szli razem przez życie , razem pokonywali przeszkody , razem spędzali czas . Znali siebie tak cholernie dobrze , że przed wypowiedzianymi słowami swojej miłości w głowie potrafili przedstawić sobię co powie i z jaką tonacją . W 100 % akceptowali wady drugiej osoby i byli jej całkowicie oddani . Dla Siebie na świecie mogliby istnieć tylko oni . Gdy byli razem czuli się jakby nie było na świecie nikogo innego . [ cz . 1 ] . [ ezp . ]
|
|
|
Nie wie , że gdy patrzę na niego zalotnym spojrzeniem , to skupiam uwagę na jego słodkich ustach , że gdy rozmawiam z nim i patrzę mu w oczy tak naprawdę słyszę tylko szum i wgłębiam się wzrokiem w głąb błękitu jego tajemniczych oczu . Co by zrobił gdyby dowiedział się , że jest główną myślą w mojej głowie , że moje serce choć rozsypane biję wciąż tylko dla Niego . I nawet nie wie , że wszystko co robię co dzień , każdą bezsensowną czynność robię tylko w nadziei , że kiedyś będę szczęśliwa , że wciąż mam tą pieprzoną nadzieję , że mnie dostrzeże . moje serce szlocha , ale daję radę . Jakoś muszę dla Niego . [ ezp .]
|
|
|
Zawsze będę o Tobie pamiętać . Zbyt duży sentyment . [ ezp . ]
|
|
|
Nie wiem jak jest w niebie , ale nie chcę tam bez Ciebie .. [ ezp . ]
|
|
|
Mam nie wiele , ale słyszę tylko Ciebie . Wiem , że odnalazłam to szczęście . [ ezp . ]
|
|
|
Przestałam sobie radzić z wiecznie szczęśliwej , nieogarniętej dziewczynki stałam się damą idącą przez życie z głową podniesioną ku niebu . Wszystko było by okey , nie licząc nieprzespanych nocy , mokrej od łez poduszki i tego mętliku w głowie . Zniszczyły mnie problemy , codzienne życie . Cóż , bywa . [ ezp . ]
|
|
|
Krzyczała . W pewnej chwili straciła orientację , świat zawirował . Nogi stały się okropnie ciężkie . Upadła na ziemie . Leżała na środku chodnika bez reakcji , oczy miała otwarte . Patrzyła nimi na jego . Tego , który popełnił strasznie dużo błędów , a mimo to w tej chwili trzymał ją za rękę i wylewał łzy nad jej ciałem . Chwilę potem był szum , zbiorowisko ludzi , policja , alarm pogotowia . Jej oczy stawały się coraz cięższe , powoli opadały , aż zamknęły się na zawsze . [ ezp . ] cz . 2
|
|
|
|