|
edyta1989.moblo.pl
Wyglądała pięknie jak nigdy podeszła do niego i usiadła na kolanach. Przejechała dłonią po jego twarzy i ze słodkim uśmiechem wypowiedziała jedno magiczne słowo Wyp
|
|
|
Wyglądała pięknie jak nigdy, podeszła do niego i usiadła na kolanach.
Przejechała dłonią po jego twarzy
i ze słodkim uśmiechem wypowiedziała jedno,
magiczne słowo `Wypierdalaj`.
|
|
|
„Im dłużej myślę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w tym co się stało, jest zbyt dużo mojej winy. Dlatego nie mam żalu. Nie przejmuj się mną. Zapomnij. Znajdź kogoś, kto na Ciebie zasługuje bardziej niż ja.”
|
|
|
.Chwilami myśle, że to co się wokół mnie dzieje to tylko scena, zmieniająca się klatka po klatce...scenariusz według, którego nieświadomie idę .
|
|
|
Chciałabym przestać biec za tym, co coraz bardziej się oddala.
|
|
|
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem.Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz...
|
|
|
Byłam Twoją zabawką na baterie. Gdy się nudziłeś, wyciągałeś mnie z pudła w kącie i robiłeś co tylko chciałeś. Nie obchodziło Cię to, co czuję. Dla Ciebie ważne było tylko to, że jakoś zapełnisz sobie zbędny czas. Nie musiałeś mnie nigdy ładować. Samo to, że mogłam z Tobą spędzać czas gwałtownie ładowało mnie od środka
|
|
|
Powiedzieć Ci kim jesteś??
Rano otwierasz oczy,wstajesz i zaczynasz nowy dzień.W ciągu dnia wykonujesz szereg różnych czynności,jedne z chęcią inne z przymusu.Rozmawiasz z innymi ludźmi na rożne tematu.Mówisz ze wszystko jest w porządku,że nigdy nie było lepiej.Mówiąc to uśmiechasz się.Na ulicy spotykasz znajomego,rozmawiacie przez chwile po czym każdy z was idzie w inna stronę.Wieczorem kładziesz się spać,przytulasz głowę do poduszki i myślisz.O czym?O tym jak chciałabyś aby było i o tym jak jest naprawdę.
|
|
|
Powiedzieć Ci jak jest naprawdę ? Rano otwierasz oczy, wstajesz i zaczynasz swój dzień. Jednak przed oderwaniem głowy od poduszki zadajesz sobie pytanie "Po co ?" "Jaki jest tego cel ?" Nie potrafisz na to odpowiedzieć, kiedyś być może było inaczej, ale to było dawno i teraz już nie pamiętasz jak odpowiedzieć na to pytanie. W ciągu dnia rozmawiasz z innymi ludźmi. Mówisz, że wszystko jest w porządku, że nigdy nie było lepiej. Mówiąc to uśmiechasz się. Bardzo dobrze wiesz, że to tylko udawanie. Stwierdzasz, że Ty ciągle udajesz kogoś innego niż jesteś w rzeczywistości. Nikt ze spotkanych przez Ciebie ludzi nie wie jak jest naprawdę. Wszystko co robisz jest oparte na uczuciu przygnębienia, smutku i samotności. Czasami chce Ci się krzyczeć
|
|
|
! Chcesz wykrzyczeć wszystko to co jest nie tak w Twoim życiu !!! Krzycz !!! Tylko kto to usłyszy ? Na ulicy spotykasz znajomego, rozmawiacie przez chwilę po czym każdy z Was idzie w swoją stronę. Myślisz, jaki to z niego szczęśliwy człowiek - On ma
15:35:09
wszystko czego Ja tak bardzo pragnę. Idziesz dalej widzisz grupę przyjaciół rozmawiających i śmiejących się. Pytasz siebie "Kiedy ja się tak naprawdę śmiałam ? Idziesz dalej. Na przejściu widzisz jakąś parę trzymającą się za ręce. Twoje serce coś ukuło. Zadajesz sobie pytanie czy kiedykolwiek znajdziesz kogoś kto zaakceptuje Ciebie takim jaką jesteś ? - kolejne trudne pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Rozglądasz się wokoło siebie. Widzisz tłum ludzi nieustannie spieszących się. Myślisz sobie, że może oni spieszą się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą ? Jesteś osobą bardzo wrażliwą, dostrzegasz mnóstwo rzeczy, których inni ludzie nie zauważają, zwłaszcza ludzką krzywdę.
|
|
|
A powinno być tak:
Rano po otwarciu oczu masz świadomość, że warto żyć. Cały swój dzień wypełniasz radością, uśmiechem, dobrocią, miłością. Dajesz siebie innym, Jesteś akceptowana, szanowana. Wiesz, że Twoje życie jest bardzo cenne dla Kogoś innego. Zawsze masz przy sobie czyjeś ramiona. Kochasz i jesteś kochaną. Nie znasz słów: samotność, cierpienie, smutek, samobójstwo, niezdecydowanie. W Twoim sercu panuje ład i porządek. Masz jasny cel swojego życia. Chcesz krzyczeć: Dzięki Ci Boże za ten piękny świat !!!
|
|
|
Jest mi źle, jest mi cholernie ciężko. Boję się...
Swoich decyzji, odpowiedzialności...
Boję się, że zepsuję coś na czym mi zależy.
Czasem jest mi trudno otwierać się przed ludźmi.
Nie potrafię otworzyć się do końca.
Nawet przed Nim.
Są chwile, kiedy wolałabym być zupełnie sama,
zatracać się w pustce wokół...
Ale jest On.
Z jednej strony to cudowne, ale z drugiej...
Czy ja potrafię trwać w związku ?
Czy potrafię kochać ?
I ten strach...
Przed cierpieniem, odrzuceniem...
Niepewność.
Natłok uczuć.
Sprzecznych myśli.
Chciałabym, żeby było dobrze...
|
|
|
Tańczę z Tobą niczym w transie przepełniona nieprzeniknioną burzą uczuc.
Nasze ciała pasują do siebie i współgrają ze sobą w bliskości.
Pragnę dotykac Cię i tańczyc, tańczyc z Tobą aż po kres... http://www.youtube.com/watch?v=wc6vkzhNZCk
|
|
|
|