|
edyta1989.moblo.pl
Taniec muzyka... tylko dwie takie rzeczy w których mogę się zatracić i zapomnieć o reszcie . Problemy idą w bok a ja tak naprawdę mogę oddać całą siebie
|
|
|
Taniec, muzyka... tylko dwie takie rzeczy w których mogę się zatracić i zapomnieć o reszcie .
Problemy idą w bok a ja tak naprawdę mogę oddać całą siebie
|
|
|
'A kiedy będziesz szeptać jej do ucha,
Te wszystkie kłamstwa, które znam,
To nie zapomnij, ona słucha
Bo nie zna Ciebie, tak jak znam Cię ja..
I będzie łatwiej chłonąć wszystkie słowa,
Naiwnie wierzyć w każdy gest,
I nie zrozumie nic,
Bo ona jest tylko plastrem na samotny dzień..'
|
|
|
Please don't tell me that you've changed
Proszę, nie mów mi, że się zmieniłeś...
|
|
|
Szukasz kogoś, kto zawiąże Ci oczy opaską i zaprowadzi na plażę byś mogła poczuć piasek pod stopami, kogoś kto obudzi się o świcie, bo nie mógł się doczekać aby z Tobą porozmawiać...
|
|
|
Potrafiła uśmiechać się mimo wszystko. I to jak! Uśmiechać oczami. Nawet jeśli te były przed chwilą pełne łez. Bo jak sama mówiła, ludzie nie potrzebują jej smutku, im potrzebna jej nadzieja.
|
|
|
"Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać. Trzeba wystawiać się na ryzyko."
|
|
|
Tętno przyśpieszyło gdy znów Cię zobaczyłam
zwolniło, kiedy okazało się,że Twoje oczy błyszczą się na Inny widok.
|
|
|
A Ty tak ufałaś ludziom.. Tak w nich wierzyłaś, a oni byli tylko dobrymi aktorami...
|
|
|
wieczorem w wannie starannie zmywa tatuaże
pocałunków Twoich ust, bo
ma pewność, że nazajutrz zwilżysz znów
jej skórę swymi wilgotnymi wargami.
|
|
|
Idealne kłamstwo - zbyt piękne by było prawdziwe.
|
|
|
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
|
Szybkim ruchem odwraca dziewczynę tyłem do siebie.
Obejmuje ją w pasie, obiema rękoma i przybliża się do niej,
na odległość mniejszą niż zalecałoby bezpieczeństwo osobiste.
Dziewczyna czuje jego oddech na swej szyi.
Chwile później wije się w jego ramionach, pod jego krótkimi,
lecz bardzo zmysłowymi pocałunkami składanymi na całym jej ciele..
|
|
|
|