Tak, tęsknie za Nią. ale co z tego skoro nienawidzę siebie za to, że kiedys do Niej mówiłam "przyjaciółko"? Stawałam na głowie, chcac by Ona była szcześliwa. A gdy ja swoje szczęście odnalazłam, nazwała mnie "fałszywa i egoistyczną osobą"... Tak się zachowuje przyjaciółka? No chyba nie... Byłam przy Niej zawsze, na dobre i na złe, cokolwiek by się nie działo... I za co zostałam tak potraktowana? Za to, że starałam się by ta przyjaźń przetrwała do każdego nowego dnia? Za to, że nie słuchałam próśb rodzeństwa, rodziców tylko byłam z moją "przyjaciółką" zawsze? Za to właśnie? Za moje dobre serce? Przyjaźni mówię nie, nie i jeszcze raz nie. Trzy razy nie, dziekuję. //dziewczynka_z_charakterkiem
|