|
dumlooowa.moblo.pl
czasami rano wstaję z łóżka pełna życia podekscytowana radosna a czasami nie chce mi się wstawać. czasami zaraz po przebudzeniu spędzam dwie godziny przed lustrem
|
|
|
czasami rano wstaję z łóżka pełna życia, podekscytowana, radosna, a czasami nie chce mi się wstawać. czasami zaraz po przebudzeniu spędzam dwie godziny przed lustrem i pięć w łazience, a czasami spojrzę tylko raz, sprawdzając, czy jestem czysta. czasami cały wieczór szykuję ubrania dopasowując te lepsze do najlepszych, a czasami wkładam to, co pierwsze nawinie mi się pod rękę. czasami. a wiesz od czego to zależy.? od tego, czy cię akurat w danym dniu mam zobaczyć.
|
|
|
znajdź chłopaka, który będzie ci mówił, że jesteś piękna zamiast zajebista. który zadzwoni do ciebie zaraz po tym jak odłożysz od niego słuchawkę.kKtóry nie zaśnie tylko dlatego, żeby patrzeć jak spisz.kKtóry chce cię pokazać całemu światu, który trzyma twoją rękę przed swoimi przyjaciółmi. który myśli, że jesteś zarówno piękna bez makijażu. który nie może odejść wiedząc, że jesteś na niego zła. który nie potrafi zasnąć bez twego głosu, który będzie ostatnim jakim usłyszy. tego, który bez przerwy przypomina ci jak bardzo mu na tobie zależy i jaki jest szczęśliwy, że ma ciebie.
|
|
|
- co robisz.? - maluję. - a co malujesz.? - twój strach, że kiedyś odejdę. - ale przecież ta kartka jest pusta. - widocznie wcale się tego nie boisz.
|
|
|
jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce ci się płakać, zadzwoń do mnie, nie obiecuję, że cię rozbawię, ale mogę płakać razem z tobą. jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić nie obiecuję, że cię zatrzymam, ale mogę pobiec z tobą. jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać, zadzwoń do mnie obiecuję być wtedy z tobą i obiecuję być cicho. a jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze, przybiegnij do mnie bardzo szybko, mogę cię wtedy potrzebować.
|
|
|
- koo .. - ten wyraz najtrudniej jej było wypowiedzieć . - co koo. ? podać ci komórkę. ? a może koc. ? a może na komputer chcesz wejść ... - a może kocham cię idioto !
|
|
|
jednorazowa miłość uderzyła mi do głowy.
|
|
|
papierowe słońce, naklejone chmury, doczepione szczęście.
|
|
|
scenariusz mojego życia musiał być bardzo wyczerpujący dla tego, kto go pisał. ostatnią rubrykę o nazwie ' miłość ' zapisał tak niewryźnie, że do dzisiaj nie wiem, czy po dwukropku jest napisane ' kocham ', czy ' to cham '.
|
|
|
ona siedzi i czeka na wiadomość. on w pabie zawiera kolejną znajomość. ona czyta wiersze i płacze. on kolejnej pisze ' kiedy Cię zobaczę.. '. ona kocha całym sercem. on łamie serce tym samym podejściem. ona czeka przy telefonie. on z kumplami przy kolejnym kartonie. ona wysyła kolejne wiadomości. on nie odpisuje chociaż jest powodem złości. jest mu dobrze na wolności. lecz będzie za późno kiedy on zapragnie jej miłości.!
|
|
|
znasz ten stan kiedy nie pomaga nawet najsłodsze ptasie mleczko, kiedy chcesz słuchać tylko najsmutniejszych piosenek i leżeć patrząc w sufit.
|
|
|
nie wiem czy można nazwać miłością milion smsów, tysiące spojrzeń, setki uśmiechów i kilka spotkań. nie obiecam ci, że będę czekała zawsze. pewnie nie będę.
|
|
|
skoro ciebie to wali , to mnie jeszcze bardziej ! nie będę się starać , po prostu zapomnę o tym co było , odejdę , nie będę się oglądać do tyłu !
|
|
|
|