|
domiia.moblo.pl
Przez niego nie jadała nie spała umierała z tęsknoty.Każdego dnia myślała o nim tak bardzo chciała żeby był przy niej. Niestety mógł towarzyszyć jej tylko w snach
|
|
|
domiia dodano: 25 czerwca 2010 |
|
Przez niego nie jadała nie spała, umierała z tęsknoty.Każdego dnia myślała o nim, tak bardzo chciała żeby był przy niej. Niestety mógł towarzyszyć jej tylko w snach
|
|
|
domiia dodano: 25 czerwca 2010 |
|
Musiała uświadomość sobie, że On nie jest dla niej żadnym wyjątkiem,że może mieć każdego że On na nią nie zasługuje.
|
|
|
domiia dodano: 25 czerwca 2010 |
|
Boję ci się spojrzeć prosto w oczy, nie możesz wiedzieć że zależy mi na Tobie bardziej niż kiedyś , bardziej niż Tobie na mnie
|
|
|
domiia dodano: 25 czerwca 2010 |
|
Postanowiła zdiagnozować swoją chorobę serca.Poszła do lekarza , lecz ten nie potrafił określić nazwy choroby na którą cierpiała. Naddatek bólu , tęsknota nic mu nie mówiły.
|
|
|
domiia dodano: 25 czerwca 2010 |
|
Głos przeszłości. Głos, którego nigdy nie była w stanie zapomnieć. Barwny, słodki jak miód i melodyjny.
|
|
|
domiia dodano: 22 czerwca 2010 |
|
To uczucie kiedy się cała trzęsę serce bije mi coraz szybciej nie mogę wydusić z siebie ani jednego słowa, tak to własnie przeżywam kiedy Cie ujrzę.
|
|
|
domiia dodano: 22 czerwca 2010 |
|
Dochodzę do wniosku że wszelkie moje starania, abym o Tobie zapomniała, żebym wyszła z tego dołka w którym tkwię nie mają sensu.
Ty zawsze będziesz w mojej pamięci, a bez Ciebie i tak nie wydobrzeje .
|
|
domiia dodał komentarz: |
22 czerwca 2010 |
|
domiia dodano: 22 czerwca 2010 |
|
Skoro Tobie nie zależy to mógłbyś przynajmniej się na mnie nie patrzeć swoim nieodgadnionym wzrokiem.
Robisz mi tylko niepotrzebną nadzieję, i większe rany w sercu.
|
|
|
domiia dodano: 22 czerwca 2010 |
|
Czasami Ona sama łapała się na tym że idąc przez ulicę wypowiadała pod nosem Jego imie.
Nie było to dla niej łatwe ani dobre.
Pragnęła zapomnienia, lecz nie przychodziło jej to złatwością.
Pragnęła zemsty, lecz nie potrafiła go zranić, bo zbyt mocno Go kochała.
Nie lubiała wspomnień bo każde kojarzyło Jej się tylko z Nim.
Każda chwila przeszłości.
Każda ławka, każdy plac zabaw, każdy zakamarek jej ulicy.
Przez niego znienawidziała jazdę na rowerze.
Bo właśnie tak Go poznała.
Ten przeklęty rower, sprawił że ich drogi się zeszły.
A ich przklęty niedojrzały, szczeniacki charakter sprawił to że się rozeszli., bez odwrotu
|
|
|
domiia dodano: 22 czerwca 2010 |
|
Ciąg dalszy :
Uświadomiła sobie że za to co się stało nie może obwiniać Jego.
To Ona chciała zakończyć to wszystko, to ona zachowała się nie dojrzale mówiąc mu że chce zerwac z nim wszelki kontakt.
Nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby to że jej decyzja nie była podparta argumentami.
Zaczęła się zastanawiać dlaczego tak właściwie Mu to powiedziała, czym On sobie na to zasłużył..
W tej chwili On położył na jej dłoni rękę powiedział jej że nie może bez niej żyć, że chce otworzyć kolejną
księgę która będzie zatytułowana Miłośc dokońca świata i na jeden dzień dłużej, a bohaterami będę Oni.
W tym momencie otworzyła oczy zerwala sie z ławki i ujrzała pustkę nie było żadnej ręki na jej dłoni nie było Jego.
To wszystko to jej chore urojenia , których tak bardzo pragnęł
|
|
domiia dodał komentarz: |
22 czerwca 2010 |
|
|