|
te uśmieszki, serduszka, całuski są w planie, on się mało nie spuści, ona ma wyjebane.
|
|
|
moje życie zamieniło się w żart, a ja jestem jedyną osobą, która go nie łapie.
|
|
|
- chodź tu, mała. - po pierwsze, nie jestem mała tylko niska. po drugie, od kiedy to buda przychodzi do psa?
|
|
|
a najbardziej niesłuszna w niej rzecz to taka, że często zapomina ile jest warta.
|
|
|
bo zrozum mnie chłopczyku dziś mam złe intencje, nie dziw sie dlaczego mam takie podejście.
|
|
|
jesteś głupi czy bezczelnie na coś liczysz?
|
|
|
proszę ja ciebie, co się na tym świecie dzieje? trzeba się zakręcić, żeby mieć przywilej i nie dać się zakręcić, żeby nie mieć perypetii. komedia, z elementem tragedii.
|
|
|
będę księżniczką, jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję gdzieś na mieście, w jakimś klubie z kimś kto również lubi pić.
|
|
|
jak znajdziesz lepszą ode mnie, to osobiście ci pogratuluję.
|
|
|
iskra się tli, mili. marszczą się brwi debili. czego byśmy nie mówili, sedno tkwi w jednej chwili.
|
|
|
nie odszedł wtedy, został i jest do teraz.
|
|
|
mogę siedzieć w fotelu tak długo aż zapuszczę korzenie, wtedy czuję jak spada co sekundę ciśnienie. luz mam od rana, może pojutrze się zmienię.
|
|
|
|