 |
digidigidammm.moblo.pl
'Jestem pewna że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila moment ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słu
|
|
 |
|
'Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.'
|
|
 |
[...] Przełamałem wiele przeszkód,ale teraz jest ostatnia i najtrudniejsza. Odchodzę od was już na zawsze nie zobaczmy sie już nigdy ale pamiętajcie ze kiedyś bylem pełny radości,a teraz jej nie mam. gdy będę miał 20 lat powiedz jej niech połozy na mój grób biały goździk i nie mówcie o niczym więcej. Czuje ze mnie coś ciągnie. Mamo kochana komu zrobiłem krzywdę?tato kochany czy ja muszę od was odejść? Ja chce żyć razem z wami. Nie chce umierać.
|
|
 |
[....]Rodziła pod narkozą,inaczej nie dało by rady. Gdy się zbudziła z wielkim bólem wstała szukała kogoś by zapytac się, co z dzieckiem.Nikogo nie mogła znalezc, jakby nikt nie chciał z nią rozmawiac.Nie mogła zasnąc,kręciła się z bólem fizycznym, psychicznym ale największym bólem był ból serca. Następnego dnia lekarz przyszedł i oznajmił, że jej synek nie przeżył. Jej świat legł w gruzach. Nic nie miało znaczenia. Chciała tylko zobaczyc ciało jej maleńkiego synka i wziąśc go na ręce przytulic pierwszy i oststni raz. Krzyczała do Boga chciała by ją usłyszał! Niczego nie dostała w zamian. Przecież chciała tylko kochac i byc kochaną, Nazajutrz znaleziono jej zwłoki w szpitalnej łazience,a na ścianie napis: bez serca nie można życ a mój synek był moim sercem.
|
|
 |
Była zwykłą dziewczyną. Nigdy nie pomyślała, że można tak cierpiec a zarazem wierzyc....
Jak każda nastolatka niczym się nie przejmowała, bawiła się i szalała. Nie w głowie był jej poważny związek i miłośc do końca, aż po grób.
Może to wszystko przez wcześniej zranione serce.
|
|
 |
Budzę się z krzykiem spocony w rozpaczy
wciąż przerażony wołać tak czy inaczej
złe duchy znacie ty twój przyjaciel
straszne te stany po ciemku sam w chacie
ręce się trzęsą dreszcze gorączka
w oczach znów rozpacz ratować nie można
wszystko cię straszy ty znów majaczysz
znów słyszysz głosy chcesz zagłuszyć je patrzysz
nerwowo spoglądasz i kolejny kopniak
to już nawet nie działa wszystko w środku ci siada
wiesz że się nie nadasz zawodzisz nic nie zdziałasz
i znów rozczarowanie szlochem dusisz ból na raz
serwujesz piekło szumi mi w głowie
uśmiechasz się lekko czujesz pulsujące skronie
ponownie toniesz idziesz na dno to koniec
przez cały czas milczysz nazwę to monologiem
już się nie boje nic mnie nie czepia
smutny finał człowieka który zapada w letarg
proszę pozwól mi żyć ja chce żyć chce do czekać
wódko pozwól mi żyć a ode mnie ten przekaz
|
|
 |
Zostaw mnie nie kuś nie mów nie wołaj
daj skołatanym myślą odpocząć już pora
oddaj choć moment nie widzisz że tonę
pozwól mi usnąć chce wyrwać się koniec
nie chce już o nie me oczy zmęczone
tętno zbyt szybkie wysycham płonę
jak gąbka chłonę choć nie chce bo cierpię
boli mnie serce łeb pęka weź mnie
wiesz nie odejdę daj chwilę wytchnienia
chwila nie zmienia twego stanu skupienia
bez znieczulenia zabijasz mnie nie mam
szans na obronę więc wracam pochłonę
wszystko co oddasz mnie zmusić nie można
do nie znienawidzonych doznań rozczulać tak można
tak żyć weź mnie zostaw daj spokój w końcu
nie odbieraj wszystkiego ja nie chce tego
zbyt wiele złego nie chce być twym kolegą
proszę cię kurwa błagam nie rób mi tego
|
|
 |
Kochana mamo bardzo za tobą tęsknie,
w nocy i wetnie, myślę o tym gdzie jesteś.
Ja mam się nieźle lecz myśleć nie mogę przestać,
20 lat mija, od czasu gdy odeszłaś.
Wiem że na mnie patrzysz czy jesteś ze mnie dumna,
mam nadzieje że się śmiejesz nie jesteś smutna.
Bo tu na dole często rzeczywistość jest okrutna,
chciałbym mieć ten spokój który mam nadzieje juz masz.
U mnie raz pustka, czasem euforia, w pogoni za życiem
tak bywa co dnia, myślę iż można żyć godnie z fantazja
często jest hard core wiem dobrze znasz to
Idę przed siebie, choć czasem pękam,
próbuje se przypomnieć twoja twarz bo nie pamiętam.
Czasem też klękam, śle modlitwę w intencji.
Bardzo Cię kocham, to dla ciebie chce być lepszy.
|
|
 |
Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości
|
|
 |
"Wygrałaś, ja przegrałam"- powiedziałam sama do siebie w swoim wyimaginowanym świecie, gdzie każda 'Ty' to 'Ja', a każda 'Ja' to lustrzane odbicie mnie.
|
|
 |
„Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zachce mieć go tylko dla siebie.”
|
|
 |
-Tylko mi powiedz, to ważne, kochasz go? -Nie wiem. -Jak to nie wiesz? -No nie wiem. -Możesz albo kochać, albo nie. -Ja nie wiem. -? -Nie mogę powiedzieć, że nie kocham. Ale gdybym powiedziała, że kocham, to byłoby mi głupio.
|
|
 |
Po części jestem częścią nierozdawalną nikomu.Zamkniętą w sobie połkniętym kluczem,którym wczoraj przestałam się krztusić.Nie jestem dla nikogo ani dla siebie,bo nie jestem ostatnio sobą i nie umiem ocenić czy sobą byłam kiedykolwiek.Udaję, że potrzebuję
|
|
|
|