|
differenthanyou.moblo.pl
I nienawidzę słów 'będzie dobrze'. Bo po tych słowach każdy po prostu odszedł.. Wołam o pomoc lecz nikt nie słyszy.. rzucę krótkie przepraszam i z twojego życia
|
|
|
I nienawidzę słów 'będzie dobrze'. Bo po tych słowach każdy po prostu odszedł.. Wołam o pomoc, lecz nikt nie słyszy..
rzucę krótkie przepraszam i z twojego życia zniknę..; (
|
|
|
zaciągam się papierosowym dymem niemal czując jak rozsadza me płuca. Zabawne..
Ciebie nie wdychałam, a mimo to, rozsadziłeś me serce ..
|
|
|
Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
|
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu.
|
|
|
przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróża mówią Ci " uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godziny słuchają jak przeklinasz życie .
|
|
|
Potem wypowie na głos to, czego już nie zdążyła mu powiedzieć. Że uwielbiała siadać z nim razem przy kominku, chodzić z nim na spacery, czytać książki, leżąc obok niego na brzuchu. Że mogła z nim rozmawiać godzinami i milczeć z nim godzinami.
|
|
|
Przecież wiesz, że nie jaram. Weź za mnie bucha,
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
|
Teraz to ja będę damską wersją kobieciarza. Po czterech na tydzień. Bez jakiegokolwiek zaangażowania. tylko niewinny flirt. Niech oni pocierpią. Teraz ja będę wykorzystywać, a oni będą moimi męskimi dziwkami.'
|
|
|
czasem łatwiej jest zapomnieć o osobie,którą się kocha niż walczyć o nią i krzywdzić samego siebie..
|
|
|
nie należę do tych latających po szkole w krótkich spódniczkach i machających tyłkami na lewo i prawo. nie wyróżniam się butami na wysokim obcasie i durnowatym śmiechem na pół korytarza. może i nie zwracam na siebie uwagi nażelowanych kolesi - ale wisi mi to. bo jeśli chcę przykuć kogoś uwagę - zrobię to inteligencją a nie dupą.
|
|
|
kiedy przyszłam do szkoły, po mojej, ponadtygodniowej nieobecności, na mój widok, uśmiechnął się, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i nerwowo zaczął grzebać w plecaku, szukając czegoś. po chwili wyciągnął małą, kolorową torebeczkę. wręczył mi ją i powiedział: 'długo cię nie było, chciałem dziś wpaść i dać ci to, bo wiesz. dziś mija rok, odkąd jesteśmy razem'. uśmiechnął się nerwowo, pocałował i poszedł pod klase. ciekawa tego, co było w środku, wyjęłam, dość duże, pudełeczko ze złotym napisem APART. otworzyłam je, a przed moimi oczami pojawiła się złota brasoletka, z wygrawerowaną datą sprzed roku, a z drugiej strony, nasze inicjały. z oczu poleciały mi łzy. zauważył to spod swojej klasy, podszedł do mnie i przytulił, po czym do ucha wyszeptał mi kojące słowa 'kocham cię i będę przy tobie zawsze, skarbie, obiecuje'.
|
|
|
` kumulacja głupoty jak w totolotku .
|
|
|
|