|
czekoooladowa.moblo.pl
lubię gdy dajesz mi do zrozumienia że jestem tylko Twoja.
|
|
|
lubię gdy dajesz mi do zrozumienia, że
jestem tylko Twoja.
|
|
|
ucichła we mnie ta mała dziewczynka, która
kiedyś brała wszystko do serca.
|
|
|
skonfiskował mi pan serce
|
|
|
Tylko Bóg wie jeśli jest, którą drogę
wybrać.
|
|
|
I był jej indywidualnym szczęściem, silnym
narkotykiem, od którego była uzależniona
już na wieki.
|
|
|
razem z przyjaciółmi opróżniliśmy kilka
flaszek i śmiejąc się w głos spędziliśmy czas ,
świetnie się bawiąc na nocnej imprezie .
akurat tańczyłam z przyjaciółką kiedy
zjawiłeś się Ty . zagrodziłeś mi do niej drogę
ze swoim cwaniackim uśmiechem . kątem
oka zauważyłam także twoich kumpli . no
tak , zawsze trzymaliście się w grupie . -
zatańczymy ? - uśmiech nie schodził z twojej
boskiej twarzy pokręciłam przecząco głową
poszukując wzrokiem przyjaciółki . -
proszę .. no . - nie , nie będę z tobą tańczyła .
powiedziałam coś . nie chcę narobić sobie
kłopotów u twojej laski . - odpowiedziałam
dosięgając twojego ucha i próbując
przekrzyczeć muzykę . - ona ? ona pojechała
kilka minut temu . no chodź , proszę . -
pozostawałam nieugięta . - słuchaj , kumpel
patrzy . wyśmieje mnie jeżeli nie dasz się
namówić . - zaniemówiłam . jednak byłeś i
jesteś podłym gnojkiem . mogłeś podziwiać
mój tyłek , gdy odchodziłam od ciebie
zgrabnym krokiem przez środek parkietu
pokazując środkowy palec.
|
|
|
Gdzie są te czasy kiedy paluszki służyły za
papierosy, czerwony sok stawał się winem,
a proszek z zozoli narkotykiem ?
|
|
|
nigdy nie
polemizuj z idiotą ,
najpierw
sprowadzi Cię do
swojego poziomu ,
a potem pokona
doświadczeniem .
|
|
|
namaluję Ci na
zębach takie małe
penisy , będziesz
miał chujowy
uśmiech .
|
|
|
Naszym przeznaczeniem
jest próbować
osiągnąć to , co
niemożliwe ,
dokonać
niezwykłych
czynów , nie
zważając na lęk .
|
|
|
wiesz dlaczego tak bardzo lubię
dzieci? bo patrząc na nie
uświadamiam sobie jak
beztroskie było życie jeszcze kilka
lat temu, kiedy największym
problemem było to, że zgubiło się
złotówkę czy nie zdążyło na
ulubioną bajkę. kiedy miłość nie
łamała serc, nie raniła i nie
zabierała Ci radości z życia.
kiedy jedyna kłótnia z
przyjacielem była kłótnią o zabawkę czy inny drobiazg.
tęsknie za tymi czasami, wiesz? za
czasami kiedy wszystko było
prostsze, a rzeczywistość była
inna. tak bardzo lubię dzieci, bo są
jedynymi osobami, które nie ranią, a nawet jeśli to nie
zadają takiego bólu jak dorośli i
nie robią tego świadomie..
|
|
|
|