|
czarnemamby.moblo.pl
'Czasem się trwa w miłości a czasem cierpi.'
|
|
|
'Czasem się trwa w miłości,
a czasem cierpi.'
|
|
|
nie dawno wyszedł z długów, wstawał na nogi. a teraz? jakiś koleś, który wyszedł z paki ściga mnie bo jestem jego dziewczyna przy tym ściga go bo chce go zajebać. no kurwa uroczo. /czarnemamby
|
|
|
wiem, nie jesteśmy idealni. ale wiem, ze możemy na siebie liczyć. /czarnemamby
|
|
|
Ty śmiesz nazywać się jego przyjaciółka? no kurwa, trzymajcie mnie. gdzie jesteś kiedy on Cie potrzebuje? gdzie jesteś jak potrzebuje się zwierzyć ? Nie ma Cie ! jesteś zajęta swoimi dupnymi koleżaneczkami ! piszesz do niego jak Ci sie nudzi z wątami, że on nie ma czasu. wiec spierdalaj. nie jesteś jego przyjaciółką, ani moją. ja to mogę znieść, że mnie masz w dupie, piszesz tylko jak masz problem a czasu nigdy nie masz. więc przepraszam Cie bardzo, ale nie potrzebujemy takiej ' przyjaciółki' . pozdro . /czarnemamby
|
|
|
- może coś pyknie z Mariettą .- o Jezu , znów się zacznie . -co ? - stracisz dla niej głowę, bd jak z Magda. - maleńka, będę ją trzymał na dystans. - a jak jej nie polubię za pierwszym razem to co ? - nie biedę z nią bo Ty masz przeczucia do szmat. / czarnemamby + Michał
|
|
|
- wszystkie laski to kurwy . - ahaaa. dzięki, czaję że ja też . - Monia, Ty jesteś kobieta. i nigdy nie bd kurwą tylko moją siostra . i się nie zaliczasz do lasek tylko do kobiet. ;d / czarnemamby + Michał
|
|
|
' jeżeli ktoś by na Ciebie powiedział coś złego, albo by Cie skrzywdził. zajebie go. bo nigdy nie pozwolę aby ktoś krzywdził moich przyjaciół . ' / Michał
|
|
|
usiadłam na naszą ławkę. wszystkie wspomnienia powróciły.. te dobre i złe. obiecywałeś, że dalej będziemy się przyjaźnić.. a teraz? od 4 lat nie odzywamy się do siebie, gdy się widzimy przypadkowo, spuszczamy wzrok i nie mamy siły wręcz odwagi aby coś do siebie powiedzieć. teraz wiem, że przynajmniej jesteś szczęśliwy. nie ze mną ale jesteś. to się liczy. /czarnemamby
|
|
|
Zapalenie oskrzeli. poległam ./czarnemamby
|
|
|
nie wiem co tu robię. teraz wiem, że opadam z sił.. szlugi idą jedna za drugą, trzęsące się ręce, łzy spływające na klawiaturę. martwię się. tak cholernie się o niego martwię. nie chcę żeby odszedł, nie ma takiej opcji.. mamy plany na przyszłość mamy wszystko.. i to ma tak odejść ? nie. ja na to nie pozwolę. chcę do niego jechać, być przy nim. a dobrze wiem, że nie mogę. potrzebuje mnie a nie daję mu wparcia. jedynie mogę czekać. nienawidzę czekania. chcę go przytulić i powtarzać, że będzie dobrze.. musi być dobrze.. NIE OPUSZCZAJ mnie .. /czarnemamby
|
|
|
|