|
czarne.nike.moblo.pl
przysięgłam przed samą sobą że przestanę o tobie myśleć. i jak ci idzie.? nie licząc 60 myśli na minutę z Tobą w roli głównej świetnie.
|
|
|
- przysięgłam przed samą sobą, że przestanę o tobie myśleć. - i jak ci idzie.? - nie licząc 60 myśli na minutę z Tobą w roli głównej - świetnie.
|
|
|
leżąc na podłodze z papierosem w ręku, wciąż zastanawiała się czy lepsze jest bezsensowne życie czy sensowna śmierć.
|
|
|
plątałam się po mieście bez celu. właściwie to chodziłam po sklepach, mając nadzieję, że zakupy choć trochę poprawią mi humor. żaden jednak kosmetyk, żadne ubranie nie było w stanie przynieść mi ulgi, wręcz przeciwnie - nabawiłam się tylko ostrego bólu głowy. wyszłam więc, z zatłoczonego pomieszczenia pooddychać świeżym powietrzem, gdy nagle wśród tłumu przechodniów mignęła mi znajoma twarz, Twoja twarz. natychmiast odwróciłeś głowę w moją stronę, jakbyś wyczuł, że ktoś się w Ciebie wgapia. tradycyjnie rzuciłeś mi uwodzicielskie spojrzenie, po czym ruszyłeś w moim kierunku. ja stałam jak słup soli nie mogąc się ruszyć. serce krzyczało 'zostań!' a rozum 'uciekaj!' . 'raz już posłuchałam serca i gorzko tego pożałowałam' pomyślałam. Ty byłeś już coraz bliżej. 'teraz albo nigdy' szepnęłam sama do siebie i szybko ruszyłam w przeciwnym kierunku, zostawiając Cię w tyle. - wiesz? do dziś żałuję że uciekłam. że posłuchałam rozumu, zamiast serca.
|
|
|
i nawet ten przystojny perkusista, którego niedawno poznałam, nie jest w stanie zastąpić mi Ciebie. ba, nikt nie zastąpi mi Ciebie, w końcu taki uroczy skurwiel jest tylko jeden.
|
|
|
siedziała na podłodze. towarzyszyły jej papierosy i butelka 'wyborowej'. zwykle nie piła, ani nie paliła, ale dzisiaj postanowiła coś sprawdzić. chciała pojąć co On widzi w tych używkach i dlaczego postawił je ponad wszystko, nawet ponad Nią. zaciągając się kolejnym papierosem, biorąc kolejny łyk alkoholu bynajmniej nie odczuwała żadnej ekscytacji. czuła tylko to, co czuła od tygodnia: ból, tęsknotę i poczucie beznadziejności. tyle, nic więcej. żadnej radości, żadnego zapomnienia o problemach. opróżniając butelkę zdała sobie sprawę, że On jest najważniejszą osobą w jej życiu i żadna wódka tego nie zmieni, nawet gdyby piła ją wiadrami.
|
|
|
na lekcji zamiast słuchać nauczycielki wyjęłam telefon i zaczęłam przeglądać wszystkie esemesy od ciebie. czytałam wszystko dokładne od początku do końca. stęskniłam się za tym wszystkim, w oczach miałam łzy. akurat w tej chwili się na mnie spojrzałeś i w tej chwili po policzku poleciała mi łza. zobaczyłeś mnie z telefonem w ręce i od razu domyśliłeś się o co chodzi. odwróciłeś się. na ekranie był napis "skrzynka odbiorcza [500]" i po co było to wszystko skoro i tam mówisz, że nic do mnie nie czułeś?
|
|
|
Wszystkie ubrania w kolorze czarnym, na paznokciach na wpół zdarty srebrny lakier, czarna kredka z tuszem rozmazana pod oczami, włosy do końca nie wyprostowane, brak fluidu na twarzy - to się nazywa mieć wyjebane.
|
|
|
czemu jest tak, że gdy jest mi źle - tęsknie za Twoim głupim 'będzie dobrze'. to przecież tak beznadziejne i płytkie słowa - a może ich magia polega na tym, że wypowiadasz je właśnie Ty.
|
|
|
Podsumowując,albo byłam wariatką, albo nieuleczalną romantyczką - trzecia możliwość nie przychodziła mi do głowy. Mogłam tylko mieć nadzieję, że nie wymagam leczenia, a moja podświadomość wkrótce się uspokoi.
|
|
|
słodkich snów Ty egoistyczny skurwysynie.
|
|
|
Tyle monet brzęczy w twej kieszeni, lecz to mojego zdania o Tobie nie zmieni.
|
|
|
|