|
czarne.nike.moblo.pl
mają frotki opaski łańcuszki z komunii wielcy gangsterzy opłacają swych kumpli. Weź na niego dmuchnij to zsika się w gacie a sika to jedyne co robi jak facet.
|
|
|
mają frotki, opaski, łańcuszki z komunii, wielcy gangsterzy opłacają swych kumpli. Weź na niego dmuchnij to zsika się w gacie, a sika to jedyne co robi jak facet.
|
|
|
jutro wywiadówka. [*] śmierć!
|
|
|
- Rachunek wyślę Ci pocztą. - Jaki rachunek ? - No ten: 465 kłamstw, 35 zdrad i 639 dni koło Twojego boku.
|
|
|
najchętniej udusiłabym się kablem od prostownicy albo włożyłabym sobie gorącą lokówkę do gardła.
|
|
|
wymiękam przy Twojej zajebistości, serio.
|
|
|
spotkałam kiedyś kostuchę. Usiadła obok mnie na chodniku. Patrzyła w niebo, milczała. Czarny kaptur zasłaniał jej twarz. Bladość jej skóry mnie zadziwiła. Powiedziała, że nienawidzi przychodzić po takich, jak ja. Prosiła, bym przestała się niszczyć. Mówiła, że to nie moja kolej, że nie czas umierać. Ostrzegła, że wróci. I odeszła, machając swoją lśniącą kosą.
|
|
|
nie wkurwiaj mnie dzisiaj, bo nawet Kinder Czekolada, która zawsze poprawiała mi humor, nie pomaga. Więc wyjdź.
|
|
|
nie. Nie będziesz znowu zmieniał mojego toku myślenia, bo nie na tym polega nasz układ. Nie jesteśmy już przyjaciółmi, jeśli w ogóle kiedykolwiek nimi byliśmy, i doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Podoba mi się to, co teraz jest między nami i pasuje mi to. Nie chce tego zmieniać. Więc i Ty też tego nie rób. Nie każ mi się znowu zmieniać i patrzeć na wszystko bardziej pozytywnie, bo to i tak bez sensu.
|
|
|
jeśli znów chcesz odejść to zrób to tak, abym miała pewność, że już nie wrócisz. Trzaśnij drzwiami lub napluj mi w twarz. Choć raz zachowaj się jak prawdziwy mężczyzna, do cholery.
|
|
|
idę na kolejną imprezę, która co najmniej w 1/3 będzie tak samo ponura, jak stypy, które w bliskiej przeszłości zmuszona byłam zaliczyć. Spieprzę stamtąd jak najwcześniej.
|
|
|
gdyby papierosy były legalne, nie byłoby tyle przyjemności z ich palenia.
|
|
|
nie mam ochoty na Twoje lody, piwo, fajki, kawę czy herbatę lub cokolwiek innego, co mi zaproponujesz. Nie chcę płakać przez Ciebie po nocach, bo znowu zawiodłeś, bo znowu rozczarowałeś, bo znowu zdradziłeś i odszedłeś.
|
|
|
|