 |
cytrynowesny.moblo.pl
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady przy ulubionej muzyce z kochanym psem na kolanach w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie że czegoś mi brakuje. Może to i próż
|
|
 |
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce,
z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
Jeśli powiesz, że moje oczy są piękne, odpowiem ci, że są one takie, bo patrzą na Ciebie .
|
|
 |
Jestem jedną z tych, co mają farta do pecha
|
|
 |
- panie kocie co pan robi ?
- pacze .
- ale koty nie paczom .
- paczom .
- nie paczom
- paczom .
- nie paczom .
- paczom .
- nie paczom .
- paczom .
- nie paczom .
- no dobra , w takim razie co by pan robił , gdyby koty nie paczyły , panie kocie ?
- .. .. paczom !
|
|
 |
Ferie- mam nadzieję że będzie warto je przeżyć
|
|
 |
- Jak mówi Lady Gaga jak jest smutna ?
- Ale chandra, ale chandra .
|
|
 |
w dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce, odsłaniając jej oczy, dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych, zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz, ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. powiedział sprawiając, że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople, w których odbijała się cała paleta barw.
|
|
 |
zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały, staram się być sobą. tą czternastolatką, która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.
|
|
 |
miałaś kiedyś tak, że od jego esemesa zależało czy dzień będzie udany, oddałabyś wszystko za jeden dotyk bądź szczery
uśmiech, zabiłabyś za słowo "kocham" wypowiedziane w twoim kierunku, chciałabyś budzić się i zasypiać z jego czułym
"dobranoc", droczyć się i żartować ze wszystkiego, spacerować wieczorami w świetle gwiazd z ciszą która doskonale
oddawała wasze emocje, czuć jego oddech na karku i dreszcz gdy po chwili złożył na nim pocałunek, siąść pod dużym
drzewem i wyryć na nim wasze inicjały z podpisem "na zawsze", martwilibyście się o siebie tak jak matka o ukochane
dziecko, zwykły polny bukiet kwiatów od niego wywoływałby szeroki uśmiech. miałaś tak kiedyś? nie? to nie mów,
że wiesz co czuję.
|
|
 |
Niby nic nie czujesz , ale ciągle o nim myślisz .
|
|
|
|