|
cysterna.moblo.pl
Piękno jest tym co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach..
|
|
|
Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach..
|
|
|
wyobraźnia - gdyby tak nagrać Twoją wizję teledysku do poszczególnych kawałków to górowałyby przez kilka lat na szczycie najlepszych teledysków
|
|
|
...i puste slogany ` Boże, daj mi moc` . Oddalić te stany, kiedy już mam dość. Kiedy czas bliźni rany, to już czas na zmiany. Mój portret znów szary, wyblakły, bez ramy. Namaluj na nowo mnie na skrawku ściany. Tak na kolorowo, bym w szczęściu pijana, odeszła nie wiadomo gdzie, światu wyrwana. Powiedz tylko słowo, a zniszczę pergamin i zniknę na zawsze...
|
|
|
Nienawidzę przebudzać się o godzinie 4.50 w nocy i do godziny 5.20 nie móc z powrotem zasnąć. A jeszcze na samą myśl, że za półtora godziny mam wstać, dobija mnie jeszcze bardziej..
|
|
|
Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą niech wiedza jaka jestem szczęśliwa przy Tobie < 3 / off.Est.
|
|
|
Dobrze przecież znamy naszą rzeczywistość, sam sobie musisz zapewnić lepszą przyszłość, inwestuj w swój rozwój, a ja za to ręczę, że po każdej burzy zobaczysz tęczę.
|
|
|
Zgubiłam sens już tak dawno i wciąż tylko błąkam się, choćbym nie wiem jak pragnęła wydostać się, Ciebie nie ma, jest alkohol, są marzenia bez znaczeń.
|
|
|
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać, oraz usta, dla których zrezygnowałbyś ze świata
|
|
|
Podchodzę do życia całkiem poważnie patrząc na nie jako na jeden wielki żart. !. ; p
|
|
|
Radzisz se w trudnych przypadkach, o tym gadka właśnie, gaśnie twoje światło, łatwo sie poddajesz, oddajesz inicjatywy. Wiesz co zjesz. Życie parzy jak pokrzywy.
|
|
|
Papieros, nie jeden. Mój dym i Jej dym, które zderzają się ze sobą, gdy wypuszczamy je bezkarnie z ust. Splatają się ze sobą tak samo, jak i my się splotłyśmy jakieś 3 lata temu. Bywało gorzej, bywało lepiej. Kłótnie, radości, wzloty i upadki. Wspólne wspomnienia, gdy siedzimy i sączymy rozpuszczalną kawę z papierosem w ręku, są tym, co lubię najbardziej, gdy się widujemy
|
|
|
cz.6 Chłopak wpadł na pomysł, aby pójść w „ich wspólne miejsce”, a więc wszyscy pobiegli za chłopakiem. On był pierwszy na miejscu, ponieważ całą drogę biegł. Zobaczył butelkę, leżącą u boku jego nogi. Miał dziwne przeczucie, że ta butelka należała właśnie do niej. Krzyknął więc w stronę jej rodziców, że jest pewien, iż ona tu była. Zaczął szukać sam. I znalazł. Leżała przy rzece. Wiedział już, że zrobiła to przez niego. Zaczął płakać z bezsilności, nie mógł już nic zrobić. Już nie żyła. Nie zorientowała się jaki dzień był w kalendarzu, tak bardzo go kochała
|
|
|
|