|
cukiereczek_14.moblo.pl
Pierwsza randka: kino. Na pożegnanie cmoknął mnie delikatnie w policzek. Druga randka: restauracja. Na pożegnanie czule mnie pocałował. Trzecia randka: mój dom. Przele
|
|
|
Pierwsza randka: kino. Na pożegnanie cmoknął mnie delikatnie w policzek. Druga randka: restauracja. Na pożegnanie czule mnie pocałował. Trzecia randka: mój dom. Przeleciał mnie. Nawet się nie pożegnał.
|
|
|
Mieliśmy razem wf , ćwicząc koło waszej klasy facetka kazała nam wykonać ćwiczenie gdzie trzeba było wypiąć tyłek do tyłu . Gdy wykonywałam to ćwiczenie , podszedłeś do mnie , położyłeś ręke na moim biodrze i powiedziałeś : nie wypinaj się tak kochanie , kumple patrzą .Spojrzałam Ci w oczy , a w nich aż kipiało zazdrością
|
|
|
Nie zrobiłeś tego. Powiedziałeś tylko:
- Za bardzo Cię Kocham , by usuwać Cię na zawsze.
Wróciłam na swoje miejsce na cmentarzu, a Ty żyłeś dalej...
Przez długi czas opiekowałam się Tobą.
Mówiłam Ci jak bardzo mi Ciebie brakuje, jak bardzo Cię Kocham.
Niedługo znów odwiedziłeś mnie...
Przyniosłeś swoje zdjęcie, zakopałeś je w moim grobie i ze łzami w oczach powiedziałeś:
- Nie zapomnij o mnie Kochanie, bo ja o Tobie nie zapomnę nigdy!
I znów stałam się Twoim Aniołem Strózem.
Wiedz mój miły, ze Kocham Cię i nawet po śmierci swej nie opuścisz serca mego! [ cześć 2 ]
|
|
|
Widzę cmantarz, a na nim duzo osób. Nie wiem o co chodzi?!?
Dlaczego ich wszystkich z góry widzę?!
W pewnym momencie zauwazam jasną trumnę,a w niej lezę ja...
Potem zauważam Ciebie - ubranego na czarno z łzami w oczach i z białą róza w dłoni...
Spuszczoną masz głowę i po kryjomu wycierasz łzy
Chciałam Cię wtedy tak bardzo przytulić lecz nie mogłam - przecież jestem duchem...
Stos kwiatów na mym grobie, a przy Krzyzu lezy biała róza, którą sam połozyłeś.
Powiedziałeś wtedy:
- Kocham Cię... - słyszałam to! I odchodząc pocałowałeś Krzyż...
Poczułam Twój oddech na mych ustach. Czułam jakbyś mnie całował.
Tak delikatnie jak zazwyczaj to robiłeś. Odszedłeś...
Szłam obok Ciebie, chciałam powiedzieć Ci tyle słów - nie mogłam...
Teraz zabronione mi to jest. Po chwili wyjąłeś komórkę z kieszeni...
Gdy zobaczyłam opcje - wykasuj - poczułam ból. Byłam pewna, ze to zrobisz, ze usuniesz mój numer... [ część 1 ]
|
|
|
Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy
- nie patrzeć nawet kątem oka - abyś przypadkiem nie zauważył
jakie wywierasz na mnie wrażenie.
|
|
|
Gdybym miała wybierać między kochaniem Ciebie, a oddychaniem,chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci, że Cię kocham.
|
|
|
Kiedy piszę do Ciebie to znaczy, że tęsknię za Tobą, a kiedy nie piszę to znaczy, że chcę abyś Ty tęsknił za mną.
|
|
|
Usłyszała tylko jak ktoś wchodzi do jej pokoju . . To był on . . klęknął nad nią i zaczął płakać jak małe dziecko . . Przytulił Ją mówiąc . - Już za niedługo będziemy razem skarbie . Pocałował ją w czoło . . Patrzył jak pakują ciało w czarny worek . . i wywożą . . 4 dni później odbył się Jej pogrzeb . . była ubrana w białą sukienkę . . we włosach wpięte miała białe kwiaty . . Po pogrzebie stał nad jej grobem pytając Boga dlaczego akurat ona ?! . - Płacząc wyciągnął żyletkę . . i zaczął ciąć się tak jak cięła się ona . . Na kartce napisał . . . - " Przepraszam wszystkich . . zrobiłem to by być z moim skarbem . . " Kartkę włożył w wiązanki na grobie . Podcinając sobie żyły . . wykrwawił się na śmierć . . Zrobił to by być z Nią na zawsze ! . . [ część 2 ]
|
|
|
Siedząć na parapecie przeglądała sms które pisali 2 miesiące temu . . wtedy kiedy jej życie było jeszcze kolorowe i pełne szczęścia . . wtedy kiedy miała jeszcze osobe która kochała . Wzdychając otarła łzę która płynęła po jej policzku , chwyciła żyletkę i zaczęła jeździć Nią po skórze . . Ocierając łzy postanowiła do Niego zadzwonić . . Chwyciła telefon , dzwoniąc do Niego . . odebrał mówiąc . - Cześć z kim mam przyjemność rozmawiać ? Do oczu napłynęły jej łzy . . zrozumiała że zapomniał o Niej na zawsze . . Wzdychając powiedziała do telefonu . . - Kocham Cię . po czym rzuciła telefonem o ścianę . Usiadła w kącie myśląc że już nie ma dla kogo żyć . Zaczęła robić coraz głębsze rany na swojej ręce . . Ktoś zapukał do drzwi . . nie miała siły by wstać i otworzyć drzwi . . więc dalej zajmowała się cięciem żył . . Rany był tak głębokie że straciła przytomność . . [ część 1 ]
|
|
|
Wzięłam gąbki i wyszłam z klasy. poszłam do łazienki, ale męskiej...damska była za daleko. odkręciłam kran, i jakoś odruchowo spojrzałam w lustro...przed oczami na końcu wnęki, zobaczyłam ciebie.stałeś brudny, jakbyś wykonywał ciężką pracę, cały zwęglony, potargane włosy...a w ręku nóż...zatkało mnie. porzuciłam wszystko, podbiegłam i stanełam jakieś 3 kroki od ciebie. - paliłeś! krzyknęłam. - nie, wydaje ci sie. - nie kłam, przecież widze... nastała cisza. słychać było tylko lejącą się strumieniem wode z kranu. - nie kłamie.odpowiedziałeś...podeszłam, chcąc odebrać Ci nóż. popchnąłeś mnie,przybiłeś do ściany i podłożyłeś nóż pod gardło. - przestań, boje się...jesteś najarany! odłóż to! powiedziałam, a ty stanowczym głosem warknąłeś: - myślisz, że ja sie o Ciebie nie boję, hy? - co ty mówisz?czemu to robisz? powiedziałam z niepokojem . - bo cię kocham głupia...i były to ostatnie słowa jakie usłyszałam od Ciebie, gdy w ułamku sekundy podciąłeś sobie gardło...
|
|
|
mam dużo do gadania, tylko nie w towarzystwie . świetny tekst przychodzi mit tuż po sytuacji . mam skomplikowaną logikę myślenia, staram się rozgryzać ludzi niczym dr house. chociaż raz, chciałabym stanąć na prawdziwej scenie z mikrofonem w ręku, mówiąc że cię kocham . chronię swój środek przed fałszerstwem . nie lubię nieoryginalności , choć sama świetna nie jestem . nie należę do wszelkiego rodzaju nieformalnych grup społecznych . moim życiem jest muzyka . nie obejdę się bez soku pomarańczowego marki tymbark, solonych i pieprzonych chipsów naturals oraz dobrego filmu w wywietrzonym pokoju . jestem znakomitym słuchacze mi pomagam ludziom , w większości bezinteresownie . nie staram się naśladować nikogo, chce być sobą . mam dużo pomysłów, jednak nie potrafię ich umiejętnie wykorzystać . czekam na nowy telefon i komentarz z twojej strony . dziękuję za uwagę..
|
|
|
Pewnie masz mi to za złe. pewnie myślisz, że teraz męczę się z tym, czuje się jak skończona idiotka. ale stary, jestem zmęczona życiem.
|
|
|
|