|
cookie.monster.moblo.pl
Z dnia na dzień jestem kimś innym. Raz piszczę bo nie dostałam mleka. Raz płaczę za mamą w przeczkolu. Raz oglądam bajki na MiniMini. Raz zesikam się w 1 klasie. Raz prz
|
|
|
Z dnia na dzień jestem kimś innym. Raz piszczę, bo nie dostałam mleka. Raz płaczę za mamą w przeczkolu. Raz oglądam bajki na MiniMini. Raz zesikam się w 1 klasie. Raz przyjmuję Boga do serca. Raz czytam książkę. Razstaję się kimś innym. Raz bardziej wczuwam się w internet. Raz mam postanowienia co do życia. Raz chcę powrócić do mojego pierwszego dnia. Raz chcę być dorosła. Raz dokładnie zastanawiam się nad swoim życiem. Raz zaczynam całkiem inny etap. Raz myślę o miłości. Raz chcę być kimś więcej niż zwykłą sklepową. Raz siedzę przy biurku. Raz cieszę się z mojego małego maleństwa i cierpie dla niego. Raz chciałabym już nie żyć. Raz patrzęjak moje życie się wali. Raz staję się silna. RAz staram się skupić na kończoncym szkołę moim dziecku. Raz prubuje pomóc dziecku w każdej chwili życia. Raz się rozwodzę. Raz płaczę. Raz bawię wnuki. Raz po rostu często chodzę do kościoła. Raz siadam i umieram. Raz staję siękimśinnym, kimś lepszym, lepszym od każdego i jestem zadowolona z wszystkiego.
|
|
|
ciekawe dlaczego nie chodzę w czerwonych sukienkach, w wysokich butach, nie maluję się tak extra, nie nawidze torebek, nie piję małej czarnej, nie potrafię ugotować czegoś dobrego i przystroić stół świecami, nie spotkać chłopaka w garniturze, nie zostawić na jego policzku czerwonego śladu po szmince. Tylko potrafię ubrać bluze w rozmiarzę XXL, chodzić w jak najbardziej przekszywionych trampkach, pomalowac tylko żęcy i gdy wyjadę się tym nie przejmować, ubrać plecak z pumy na plecy, staćz tymbarkiem w ręku i chowająć kapselek do kieszeni, dlaczego moja jedyna potrawa którą umiem gotowac to herbata i dlaczego nie ma randek tylko stoje z ziomalami chlokaiem przed graffiti a nasz puls to tylko slid buziak. Pewnie dlatego, że jestem sobą i jestem z tego dumna, a nie jak te laski co ciągle się przejmują, że za dużo ważą, jak mają 50 kg tapety na twarzy.
|
|
|
Twoje "Kocham Cię" to tak chamskie i bezuczuciowe słowo, a "Spadaj" bardzo, mega poruszjące. dlaczego jesteś taki skomplikowany?
|
|
|
każda śmierć wygląda inaczej, ja wymarzyłam sobie tak, że gdy skończę 80 lat, o 24.24 ubiorę za duże trampki, bluze z kapturem, rurki, pomaluje paznokcie na różne kolory, usiądę na spruchniały fotel na balkonie, zjem żelka, założe słuchawki na uszy i wsłuchując się w bity Pezeta zamknę oczy i powoli będe umierać, ze łzną spływającą populiczku i uśmiechem na twarzy.
|
|
|
chciałabym nosić rozpuszczone włosy, miniuwki, bluzeczki w których widać pępek, kokartki we włosach, tonę błyszczyku na ustach, kupic sobie różowe cienie do powiek, ubrać szpilki i iść bosko. ale nie umiem. musze spinać włosy w tego mojego nienormalnego koka, nosić rurki, bez słodkich kokardek , bo nie jestem słodka, nie moge gadać z błyszczykiem na ustach, wole wydac pieniadze na zelki, nie moge ubrac szpilek, bo nie umiem chodzic, wole moje przekszywione trampki. chcialabym byc sympatyczna, miła, rozsondna, ale nie musze być wredna, bezczelna i zabawna. chcialabym czasem powiedziec przepraszam, dziekuje, dowidzenia, dziendobry ale nie umiem, bo za miast tego uzywam zwrotow 'ogar', 'mega' , 'spiepszaj' , 'makabra'. chcialabym sie usmiechac przy muzyce klasycznej, ale placze przy rapie ktory opowiada o zyciu. chcialabym zeby moj chlopak powiedzial ze jestem dziewczenca. ale tak tylko na jeden dzien, bo wole sie taka jaka jestem. i zawsze gdzies czastka mnie zostanie .
|
|
|
Cały ten świat opada z sił, kiedy się kończy miłość
Juz tylko Ty masz taką moc - obudź mnie proszę, ratuj! || cookie.monster
|
|
|
Nasza łódź wpływa na coraz szybszy nurt
Coraz mniej mamy chwil by pogadać - spójrz
Cały nasz dialog to gigabajty bzdur
Szum, brak zasięgu.
Twój blask, mój gniew, twój strach, mój śpiew
Dłoń w dłoń, przed siebie, wszystko czego chcę!
|| cookie.monster
|
|
|
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości... || cookie.monster
|
|
|
Z oczu twych czytam, że powinieneś pójść Bałam się tego dnia, serce krzyczy - wróć! Rozum wie lepiej, na tej planecie już Nie opłaca się kochać. Koniec gry, mamy dość, wypadamy w aut Przecież tak toczy się los miliardów par Przecież tym dzisiaj oddycha ziemia Chaos, pustkę, strach! || cookie.monster
|
|
|
nie chce uciekać przed przeszłością . chce by teraźniejszość ją zniszczyła .
|
|
|
Fakt. Nie jestem typową laską, nie kręcę włosów na wałki, nie krzyczę na widok ślicznych butów, nie noszę w torebce pięciu odcieni błyszczyków, nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca. Lecz potrafię kochać bezgranicznie.
|
|
|
jestem odłamkiem dziewczyny którą kiedyś tak dobrze znałam.
|
|
|
|