 |
ciasteczkowypotworek.moblo.pl
– Nie przejmuj się – szepnął mi do ucha. – Gdybym mógł śnić śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego.
|
|
 |
– Nie przejmuj się – szepnął mi do ucha. – Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego.
|
|
 |
Usiłujesz powiedzieć, że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny?
|
|
 |
– Czyż nie jestem najdoskonalszym drapieżnikiem na świecie? Wszystko we mnie cię przyciąga, pociąga, kusi – mój głos, moja twarz, nawet mój zapach! I po co to wszystko? (...) I tak mi nie uciekniesz.. I tak mnie nie pokonasz.
|
|
 |
Ja tu słyszę w głowie głosy, a ty się przejmujesz, że jesteś wariatką.
|
|
 |
Przechylił głowę na bok i spojrzał na mnie zaciekawiony.
– Mącę w głowach?
– Nie zauważyłeś? A dlaczego niby wszyscy tańczą, jak im zagrasz?
Puścił to pytanie mimo uszu.
– Tobie też mącę?
– Bardzo często – przyznałam.
|
|
 |
– Nie do tego mnie przyzwyczaiłeś – udało mi się w końcu wydusić.
– No cóż… – Przerwał, a potem wyrzucił z siebie szybko: – Doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle to mogę po drodze zaszaleć.
|
|
 |
– Nie możesz mi po prostu podziękować i zapomnieć o sprawie?
– Dziękuję. – Spodziewałam się, że czymś mi to wynagrodzi.
– Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda?
– Nie.
– W takim razie... Mam nadzieję, że lubisz rozczarowania.
|
|
 |
Nie ma krwi, nie ma żalu.
|
|
 |
* – Jestem raczej zła na siebie. Tak łatwo się czerwienię. Mama zawsze powtarza, że moja twarz to otwarta księga. – Nachmurzyłam się.
– Wręcz przeciwnie. Trudno mi cię przejrzeć. – Chociaż tyle mu o sobie opowiedziałam i tylu rzeczy się domyślił, o dziwo, zabrzmiało to szczerze.
– Pewnie zwykle nie masz z tym kłopotów.
– Zazwyczaj nie. – Uśmiechnął się szeroko, odsłaniając rząd prościutkich, śnieżnobiałych zębów.
|
|
 |
– To chyba nie fair. – wzruszył ramionami, ale w jego oczach żarzyły się iskierki buntu.
Zaśmiałam się gorzko.
– Nikt cię jeszcze nie uświadomił? Takie jest życie.
– Chyba coś obiło mi się o uszy – przyznał chłodno.
|
|
 |
Jego palce były lodowate, jakby przed lekcją trzymał je w śnieżnej zaspie. Ale to nie dlatego odskoczyłam, cofając rękę. Kiedy mnie dotknął, przeszła jakaś iskra, poczułam się tak, jakby poraził mnie prądem.
|
|
 |
Całą drogę powrotną walczyłam z cisnącymi się do oczu łzami.
|
|
|
|