 |
ciasteczkowypotworek.moblo.pl
Gdybyś tylko mi pozwolił to z chęcią wyprasowałabym Twoje pogniecione sny.
|
|
 |
Gdybyś tylko mi pozwolił, to z chęcią wyprasowałabym Twoje pogniecione sny.
|
|
 |
Proszę, naucz się słuchać. Zapukam do twych drzwi naprawdę cicho.
|
|
 |
Bardzo ciężko jest żyć w trzeciej wojnie światowej toczonej w naszych sercach.
|
|
 |
bo dwie połowy razem znaczą idealny stan < 3
|
|
 |
Na pewnej ławce usiadła Miłość, Cierpienie, Przyjaźń, Samotność i Nienawiść. Jednak jest to tylko czteroosobowa ławka.
Jak myślisz, kto, jako pierwszy okazał się słabszy i spadł?
|
|
 |
Historia lubi się powtarzać. Moja historia wygląda jak kartka. Nie biała. Tylko taka w plamach. Są też ślaczki, a w rogach można zauważyć kolorowe paski. Ślaczki oznaczają szczęście. Niektóre są długie i bardziej zawiłe od innych. Pewnie obrazują to, jak pierwszy raz dostałam chomika. Albo piątkę z polskiego!
A paski? Moje decyzje. Te złe, gorsze, dobre i lepsze. Dobre są proste i krótkie, a lepsze dłuższe. Złe są krzywe, a gorsze krzywże. I nagle, nie wiadomo skąd pojawił się taki ogromny pasek. Nie toż, że był przedarty, rozszarpany, to jeszcze krzywy. Czyżby moja decyzja była błędna?
|
|
 |
Chcę, bo chcę. A można coś chcieć, bo się chce? Najwyraźniej można.
Więc czemu ludzie każą mi odpowiedzieć na pytanie: "dlaczego chcesz?".
Ja nie wiem dlaczego! Nie umiem zrozumieć mojej widzimisi. Nie wiem dlaczego akurat w tym momencie mam na to ochotę, a nie na co innego. Nikt nie zrozumie kobiety!
Kobieta ma więc prawo powiedzieć: chcę, bo chcę. Tak po prostu ma.
|
|
 |
Przygotowanie na TO trwa całe miesiące
I przy tym takie.nie do opisania uczucie, gdy kładziesz się już na torach i czekasz na pociąg, który ma przyjechać, jak zawsze zgodnie z rozkładem.Czekanie wcale się nie przedłuża wręcz przyspiesza.Czujesz bicie serca,Słyszysz zbliżający się pociąg.dziuf, dziuf,..odbija się w twojej głowie i krzyczy:"nie rób tego!"Jednak nie umiesz powiedzieć:"stop, przestańcie!" Pociąg jest już blisko.Zamykasz oczy, żeby odpowiednio przywitać się ze śmiercią.Nie czujesz nic.Żadnego bólu.Myślisz sobie:"nie wygląda to tak, jak opisywali.Jest dużo gorzej."Nawet twoje całe życie nie przeleciało ci przed oczyma.Podnosisz powoli powieki, chcąc zobaczyć jak wygląda piekło. Siadasz i stwierdzasz,że..zaświaty są takie same, jak ziemia.Gdy widzisz w oddali ten pociąg, który miał cię przejechać, klniesz pod nosem i wstajesz.Nie te tory.Los znowu z tobą igrał chciał, byś przeżyła.Jakie to wspaniałe, że jednak nie my tak naprawdę decydujemy o naszej śmierci.
|
|
 |
Moja miłość jest czymś na styl... czajnika. Z początku wlano do niego zimną wodę, a do mnie złe uczucie. Gdy pojawił się ON, czajnik wstawiono na gaz. Powoli, bardzo powoli, gaz zaczął nagrzewać czajnik. Od czasu do czasu woda bulgotała – tak jak ja: złością – a kiedy indziej nagrzewała się do czerwoności. Teraz zaczyna się gotować. Gaz, którym jest ON, można w każdej chwili wyłączyć. On sam tego nie może zrobić. Ja, jako czajnik, również nie mogę zejść z gazu. To musi ktoś uczynić. A tego kogoś tu nie ma. Jesteśmy tylko my. I będę się gotować, dopóki gaz będzie włączony. A będzie włączony zawsze.
O to chodzi! O czajnik i gaz. A żeby był gaz, potrzeba butli. Butlą jest miłość. A przecież miłość może przybierać różne formy. Moją miłością, miłością czajnika, jest woda. Niby coś zwykłego, a jednak niemożliwego. A jak przyjemnego!
|
|
 |
Czy, żeby wyleczyć się z miłości do kogoś, trzeba zachorować na inną osobę?
|
|
 |
Noc głuchoniemym przyjacielem.
|
|
 |
Czasami, gdy patrzę, moje oczy coś widzą, ale nie potrafię określić co.
|
|
|
|