|
chokoreeto.moblo.pl
zgłupiałaś! przez ciebie! stałaś sie bardzie oziębła. przez Ciebie. schudłaś.! Dla Ciebie.! Masz mi coś do powiedzenia??! kocham Cię. i?? I TYle. A
|
|
|
`- zgłupiałaś! - przez ciebie! - stałaś sie bardzie oziębła. - przez Ciebie. - schudłaś.! - Dla Ciebie.! - Masz mi coś do powiedzenia??! - kocham Cię. - i?? - I TYle. A ty masz mi coś do powiedzenia.?- Kocham twoją kumpele.! - szczęścia...` .
|
|
|
`. - zabij mnie. -ok. -aua! kurwa nie tak mocno. / xD`
|
|
|
`Zabolało? [...] miało. takie jest kurwa życie.`
|
|
|
`nio i cholera jasna! znowu wracasz. dlaczego robisz to zawsze wtedy, gdy podniosę się, wstane, poczuje, że potrafię pokochać kogoś zupełnie innego?! dlaczego?!`
|
|
|
`czy tęsknię? hmm, właściwie to trudno powiedzieć. nie sypiam po nocach, nie mogę się na niczym skoncentrować, coraz częściej można mnie zobaczyć z papierosem w ustach i kieliszkiem w dłoni, większość czasu spędzam w domu, w totalnej rozsypce, słuchając jakiś smutnych ballad... ale czy tęsknię?`
|
|
|
Kochaj mężczyznę, który nazywa cię `ładną`, a nie uważa za `sexy`. Tego, który oddzwania, gdy odłożysz słuchawkę. Tego co nie śpi, aby zobaczyć Cię śpiącą. Całuje twoje czoło. Który chce pokazać ci cały świat nawet, gdy nie jesteś przyszykowana. Dla którego nie jest ważne czy stałaś się z biegiem lat grubsza czy chudsza. Który mówi : "Co chciałabyś zjeść? -ja gotuję". Tego, co przed swoimi przyjaciółmi chwyta twoją dłoń. Czekaj na tego, który stale powtarza, ile dla niego znaczysz i jakim jest szczęściarzem mając ciebie. Tego, który swoim przyjaciołom przedstawia Cie : "To ona". Kochaj tego, który kocha Ciebie i prawdopodobnie będzie kochał Cię zawsze.
|
|
|
"dlaczego mądre dziewczyny nie mają facetów?, bo nie grzebią w śmieciach : D"
|
|
|
Pada mocniej i mocnej, deszcz zacina mi po twarzy, jestem cała mokra, czuje jak powoli woda zaczyna nalewać mi się do butów Pada deszcz a ja idę... Idę przed siebie, tak o! Bez celu. Patrzę na wszystkich ludzi, którzy uciekają... Przed czym? Czego oni się boja? Chowają się w bramach, pod drzewami, na przystankach; a ja idę po prostu idę. Z włosów ciekną mi krople wody, po policzkach płyną łzy z butów wylewa się woda, jest mi zimno, ale idę dalej... Szukam? Czego? Sensu życia? Istnienia? Ogarnia mnie pustka. Jestem sama i tak niech już pozostanie... szukam miłości, osoby, która mnie zrozumie, która będzie przy mnie w złych i dobrych chwilach mego życia, która mnie pocieszy, która BEDZIE... Może kiedyś znajdę cel tej wędrówki po deszczu, na razie nie szukam, nie ma siły, czasu ani ochoty!
|
|
|
wciąż wierzę, że ktoś mnie pokocha, taką jaką jestem.
|
|
|
Co mam zrobić z odrzuconą miłością? Włożyć w paczkę, wysłać Panu Bogu?
|
|
|
boję się, że kiedyś powiesz Kocham Cie a dla mnie już nie będziesz liczył się.
|
|
|
A w jej oczach nie było blasku. Blasku, który nadawał im tylko On ...
|
|
|
|