|
chokoreeto.moblo.pl
Co można powiedzieć o dwudziestopięcioletnim facecie który umarł? .. Że był nieziemsko przystojny. I piekielnie inteligentny. Że kochał Mozarta i Bacha. I Beatelsów.
|
|
|
Co można powiedzieć o dwudziestopięcioletnim facecie, który umarł? .. Że był nieziemsko przystojny. I piekielnie inteligentny. Że kochał Mozarta i Bacha. I Beatelsów. I mnie..
|
|
|
Przywykła już do tego, że bez względu na to, ile Ciebie dostała, zawsze i wszędzie jej Ciebie brakowało..
|
|
|
Lisa: Jakim jest pan typem mężczyzny?
Gilles: Pani typem?
Lisa: Potwierdzam. Po każdym zdaniu spływa po mnie strumień potu, mózg mi drętwieje – to objawy choroby zwanej niepohamowanym pociągiem.
Gilles: Przykro mi, nie mam lekarstwa.
Lisa: To pan jest lekarstwem.
Uśmiechają się do siebie.
Gilles: Jest ktoś w pani życiu?
Lisa: W tej chwili jesteś ty.
|
|
|
Czym jednak jest wolność bez zaangażowania? To wolność pusta, jałowa, nieuchwytna, wolność prewencyjna. Mężczyźni bardziej marzą o wolności, niż z niej korzystają, trzymają ją zazdrośnie na półce, zamiast jej używać. A ona usycha, kurczy się i umiera na długo przed nimi. Bo wolność wtedy tylko istnieje, kiedy się z niej korzysta. Mężczyźni są w głębi duszy sentymentalni: co innego przeżywają, a co innego sobie opowiadają. Podszywają swoje życie innym, tajemniczym, upragnionym, wymarzonym, które milcząco opiewają
|
|
|
Dziś nie liczy się świat. Tańcz Kopciuszku. Tańcz.
|
|
|
pierś do przodu, dawaj maleńka, świat jest twój
|
|
|
- Nie rozumiem czemu tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie ma wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy się do niej odezwie.
- Może po prostu go kocha.
|
|
|
Gdyby przyszło mi dzisiaj opowiedzieć komuś o moim życiu, mogłabym to zrobić w taki sposób, że uznano by mnie za kobietę niezależną, odważną i szczęśliwą. A przecież tak wcale nie jest. Nie wolno mi wymawiać jedynego słowa ważniejszego od jedenastu minut miłość.
|
|
|
Lubię ciszę, lubię milczeć oraz milczenie. Miłość nie boli,
Pan się nie boi.
|
|
|
Wieczorami najgorzej jest myśleć, że jestem sama.| a już tam xd dziewczyny po co nam facet ? to tylko kolejny problem :D - chokoreeto ;D
|
|
|
nie mówmy o miłości. nie lubię mówić o czymś co jest iluzoryczne...;/
|
|
|
- trudno o idealną miłość?
- nie. nawet ja nie chcę aż tyle .. chciałabym tylko móc się zachowywać jak zwykła egoistka.
prawdziwa egoistka. na przykład mówię, że chcę ciastko biszkoptowe z truskawkami, a ty rzucasz wszystko i biegniesz je kupić.
wracasz zziajany i podajesz mi je: „proszę, Midori, oto ciastko biszkoptowe z truskawkami”,
a ja wtedy mówię: „nie mam już na nie ochoty” i wyrzucam przez okno.
czegoś takiego potrzebuję.
- zdaje mi się, że to nie ma żadnego związku z miłością – powiedział lekko zdumiony.
- ma. tylko ty tego nie wiesz .. aą okresy w życiu dziewczyny, kiedy to jest nieprawdopodobnie ważne.
-wyrzucanie przez okno ciastek z truskawkami?
- tak. Chcę, żeby mój chłopak powiedział:
„zrozumiałem, Midori. myliłem się. Powinienem był się domyślić, że stracisz ochotę na to ciastko. jestem głupi jak osioł i gruboskórny (...)
- i co wtedy? ;>
- wtedy będę go kochać, bo na to zasłużył. (;
- myślę, że to kompletny nonsens.
- a dla mnie to jest miłość. mimo, że nikt tego nie rozumie ..
|
|
|
|