|
cariad.moblo.pl
ja nie chcę. nie chcę być tylko wrakiem człowieka. wypraną lalką pozbawioną uczuć. nie chcę żeby moje dni ograniczały się do siedzenia przed kompem w swoim pokoju zamk
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
ja nie chcę. nie chcę być tylko wrakiem człowieka. wypraną lalką pozbawioną uczuć. nie chcę żeby moje dni ograniczały się do siedzenia przed kompem w swoim pokoju zamkniętym na cztery spusty. chcę jeść znów normalne rzeczy i w normalnych ilościach. w ogóle chcę znów jeść, a nie tylko zabijać głód, który i tak walczy już ostatkiem sił. nie chcę spędzać w łazience godziny, co wieczór tylko dlatego żeby ogarnąć włosy, tak być wiedział, co tracisz. nie chcę stawać na wagę i przeżywać za każdym razem rozczarowania z wyniku. pragnę spać. tak po prostu zasypiać z uśmiechem na twarzy, śnić o zwykłych rzeczach i rano cieszyć się po prostu kolejnym dniem. nie chcę kurwa gnić wewnętrznie tylko dlatego, że nie potrafię wyrazić skruchy i powiedzieć, że Cię kocham jak nikt nigdy.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
była w ciekawym stanie, więc bez zastanowienia rozluźniła ciało kładąc się na siedzeniach z tułu prawie pustego autobusu. koła podrzucały ją rytmicznie, z głośników dobiegała płynna melodia. patrząc w szybę z dołu obserwowała burzowe chmury, co jakiś czas poprzerywane niebieskimi, niestałymi kształtami, gdzieniegdzie można było dostrzec uparty promień słońca, który za wszelką cenę chciał dostać się na ziemię. muzyka niosła ją równo, obrazy za szybą coraz szybciej się przemieszczały. na szkle pojawiały się raz po raz drobne kropelki jesiennego deszczu. patrząc przed siebie czuła, jak coraz prędzej upływa nam życie, a ona jest porywana wraz z jego nurtem. a przecież kiedyś trzeba zatrzymać się i wysiąść. przejeżdżała właśnie obok jego domu. widząc w oknie korony znajomych drzew zrozumiała, że jej przystanek jednak jest tutaj.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
jeśli chcesz, żeby inni widzieli w Tobie piękno musisz najpierw sama je zauważyć i w nie uwierzyć.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
jeśli ktoś za wszelką cenę chcę zniszczyć czyjąś wartość przy okazji niszczy też swoją.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
pamiętaj, nigdy nie czuj się gorszy od kogoś, kto takim Cię nazwał. siłą rzeczy wygrywasz w tej walce.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
też tak masz ? że w wszystko jest dobrze, czujesz się w porządku, jesteś pewna siebie, a przez jedną pierdoloną osobę nagle zapadasz w dół bez dna, pełen kompleksów, poczucia beznadziejności, braku nadziei na lepsze jutro i strachu poprzekłuwanego szpilkami samotności. a dopiero na samym dnie znajdujesz fakt, że wszystko to było tylko bezpodstawnym brakiem wiary w siebie i nie pamięcią o swojej własnej wartości emitującej zajebistością.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
- widzisz skarbie tamtą krętą drogę za tymi drzewami ?
- tak mamo.
- a widzisz ten stary, mały połamany most, nikomu nie potrzebny, przez nikogo nie doceniony ?
- widzę. zgniłe drewno obrośnięte mchem, pleśnią i grzybem, co w nim takiego ?
- nie, nic... chodźmy dalej.
- mamo, dlaczego płaczesz ?
- widzisz kochanie. tu na tym mostku pierwszy raz pocałował mnie tata. później zniknął. tak po prostu, a ja dzisiaj wracam tutaj tylko z Tobą, faceci tak zawsze, nigdy nie dotrzymują obietnic.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
każdy ma prawo marzyć i kochać po swojemu, byle tylko kochać na prawdę, a marzenia dowieść do celu.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
właśnie suszę paznokcie i z pozoru jestem taka bezbronna, jak ty na co dzień, kotku.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
kobiet nie trzeba rozumieć, kobiet należy słuchać, to ci wystarczy.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
nie zawsze odejście faceta oznacza koniec. zazwyczaj jest to początek czegoś lepszego.
|
|
|
cariad dodano: 12 października 2011 |
|
śpiewam moją ulubioną piosenkę, wesoło machając przy tym nogami, uśmiecham się delikatnie. popijam z kumplami słodkiego malinowego redd'sa i z słuchawkami na uszach nie słyszę wcale ciszy, która miała mnie otoczyć po twoim zniknięciu. nie czuję pustki, nie odczuwam bezsenności bez twojego dobranoc i oddycham nadal tak samo jak wcześniej bez twojego usta-usta, a widzisz, nie ma końca świata, bo nie jesteś moim światem. ♡
|
|
|
|