|
burzazmyslow.moblo.pl
'nazywasz się szczerą a to jest zero w porównaniu do emocji..'
|
|
|
'nazywasz się szczerą a to jest zero w porównaniu do emocji..'
|
|
|
zerwij się o świcie na ustach z niemym krzykiem, człowiek zrodzony tylko w twojej głowie.
|
|
|
a gorycz w mych oczach dobija doszczętnie
Te słone łzy w mych oczach,
które wciąż spływają po policzkach...
Ten wzrok - taki przybity...
taki melancholijny...
taki pusty...
Nienawidzę patrzeć na swoje odbicie w lustrze
Na siebie samą...
Nienawidzę swojego postepowania...
swoich uczynków...
swoich błędów...'
|
|
|
prawdy nie znaja ludzie,z którymi mieszkam
oni i ja,wiesz ja mam swój świat
oni czarno-biali a ja mam w oczach blask
|
|
|
psy, jebane skurwysyny czają się za rogiem
nie przeczę, są moim głównym wrogiem
przyurowani porównują się z Bogiem
myślą że mają władzę nad nami
są głupimi pedałam, żółte kamizelki, burdelki
wydygani wojska na złą drogę się kierują
kurwy, znów spisują, chyba na pamięć sie uczą naszych danych
nie przemówisz do tych ofiar pojebanych
zaprogramowanych i ośmieszonych.
|
|
|
'może mogłoby być trochę inaczej
może mogłoby być trochę jak dawniej
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie
ale znów jesteśmy gdzieś indziej na starcie
i chyba znów przez to rozmijamy sie całkiem'
|
|
|
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem
|
|
|
wszystko będzie dobrze, nie skończę na dnie,
pieprzyć wskazówki typu: uważaj czego pragniesz
|
|
|
któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż,
przypomnisz mnie sobie, ale nie czuj żalu,
życie się będzie toczyć i tak pomału,
wytrzesz z łez oczy, mnie nie żałuj...
|
|
|
nie warto marzyć. bynajmniej w moim wypadku. po co rozmyślać, robić sobie nadzieje, że kiedyś sie to spełni ? skoro jest to nie mozliwe.. ktoś mógłby powiedzięc : to proste! po prostu wstań i rób to co kochasz. y y. wcale nie proste. teraz wiem ze lepiej nie wierzyć, to glupie . wtedy chyba cierpienie nie będzie aż tak bolesne. lepiej odpuścić.. nie ma nadziei już na nic. do końca życia będę żałować błedu jakiego popełniłam pare lat temu i zapamiętam go, by więcej go już nie popełnic. choć chyba nie będzie okazji. po co ja to pisze ? nie wiem . tak jakos mnie naszło. rozsadza mnie od środka wszystko. nie przestane myśleć, bo to powraca do mnie codziennie. teraz spojrze na to z innej strony.. bylo, minęło. jesteś głupia. popełniłaś bład. teraz musisz ponieść konsekwencje..
|
|
|
ponoć szukamy szczęścia, tylko dlaczego w kłamstwach,
pięściach, pogardliwych treściach,
w opowieściach urojonych w chorych głowach na przedmieściach,
gdzie tynk odpada ze ścian?
szczęście? - kwesta podejścia.
|
|
|
biorąc fikcje za autentyk
kiedyś to wilki, dziś po prostu sępy
|
|
|
|