|
bursztynek.moblo.pl
Tik tak tik tak. Zegar jak seryjny morderca zabija moje serce odliczając każdą chwilę z dala od Ciebie.
|
|
|
Tik, tak, tik, tak. Zegar, jak seryjny morderca, zabija moje serce, odliczając każdą chwilę z dala od Ciebie.
|
|
|
Chcę widzieć zielone parki, dzieci bawiące się na placu zabaw i grające w piłkę na podwórku. Chcę słyszeć ten piskliwy śpiew ptaków. Idąc ulicą chcę widzieć ludzi, którzy nigdzie się nie śpieszą, nie są opatuleni od stóp do głów i potrafią się uśmiechnąć na widok kogoś znajomego. Chcę marudzić, że jest mi gorąco, chcę nosić przeciwsłoneczne okulary, zrzucić grube kurtki i długie spodnie. Chcę lato.
|
|
|
Kocham Twoje oczy. Znam je na pamięć, mają kolor mlecznej czekolady, czasem jednak przyjmują barwę miodu. Słodkiego, lśniącego w słońcu miodu. Nawet, gdy masz złe samopoczucie, one nie tracą swojego blasku. To takie banalne, kochać czyjeś oczy.
|
|
|
Miała być nadzieja, miało być szczęście. Promyk słońca w ponury dzień. Czekolada na chandrę. Miał być kolejny autobus, gdy poprzedni odjechał. Wszystko miało być inne.
|
|
|
Wierzę w słońce, nawet jeśli nie świeci. Wierzę w miłość, nawet gdy jej nie czuję. Wierzę w Boga, nawet kiedy On milczy.
|
|
|
Lubiła z Nim być, podobało jej się to, jak się przy Nim czuła, uwielbiała Jego milczenie i Jego słowa.
|
|
|
Znów czuła Jego ciepły oddech na szyi, swoimi delikatnymi dłońmi gładził Jej włosy, pocałował Ją tak jak wtedy pierwszy raz. Była szczęśliwa do granic możliwości. W Jego ramionach czuła, że ma wszystko...
|
|
|
Od dnia, kiedy Pana poznałam, moje życie straciło swój porządek. Pojawiło się coś, czego bałaganem nazwać nie można, choć to tak wygląda.
|
|
|
Przestał mnie kochać. Nie wiem co zrobiłam, albo czego nie zrobiłam, ale po prostu przestał mnie kochać.
|
|
|
Twoja nieobecność jest jak tłumy ludzi –
wszędzie jej pełno. W ogrodzie i w mieście.
Wciąż mnie otacza. A gdy zasnę wreszcie,
tysiącem oczu patrzących mnie budzi...
|
|
|
Znów mieć 5 lat, zanurzyć się w szafie mamy… Do czubków butów powciskać chusteczki, topić się w za dużych sukienkach, pomalować się najmocniejszą szminką, wylać na siebie pół flakonu perfum i marzyć jak fajnie być dorosłą…
|
|
|
Rano wstaniesz, okno otworzysz, żeby zaczerpnąć powietrza
i będziesz czekał, by szybko minął dzień
i bym wróciła w Twój sen.
|
|
|
|