Gdy szkoła wydaje się człowiekowi zupełnie nie na miejscu,
dobrze czasem z niej wyjść jakby nigdy nic.
Nie przejmując się niczym, czuć wiatr na twarzy. Tego dnia tak było.
Ale ja najpierw siadłam na parapecie i czekałam,
aż zejdziesz po schodach, zobaczysz mnie, uśmiechniesz się.
A potem pójdziesz dalej. Ale mimo wszystko.
Bez Twojego "cześć" dzień byłby zmarnowany, a lody za słone.
|