 |
blacksakrum.moblo.pl
myslisz ze Bog placze ? jesli w ogole Bog istnieje to powinien plakac przez caly czas. wyc powinien k wa !
|
|
 |
-myslisz, ze Bog placze ?
-jesli w ogole Bog istnieje, to powinien plakac przez caly czas. wyc powinien k**wa !
|
|
 |
Jeśli nie istnieje choćby jeden bar, w którym możesz zwrócić sie do barmana słowami "to co zwykle"- zmarnowałeś życie.
|
|
 |
no to siedzimy, palimy, patrzymy przez okno i wymyślamy milion różnych miejsc, milion różnych słów, które mogą paść z cudzych ust.
Mam poczucie, że żyję ze zdjętą skórą. Mam totalną nadwrażliwość na wszystko. To powoduje, że 15 razy dziennie wpadam w jakąś czarną dziurę, rozpacz, rozpadam się. Już nauczyłem się z tym żyć. Na początku - w młodości, w dzieciństwie - próbowałem na tym budować jakąś swoją wyjątkowość, ale szybko zrozumiałem, że za taką nadwrażliwość płaci się straszną cenę. I tym nie ma się co przechwalać. Trzeba nauczyć się z tym żyć.
|
|
 |
Ciekawe, że życie może stać się po prostu zgodą (...). Zgoda, by się nie godzić na nic, by odchodzić przed przybyciem, zabijać, póki coś jeszcze nie jest w stanie mnie zabić
|
|
 |
Uśmiechałam się. Wielki tłum znajomych nie pomógł mi w walce z samotnością. Uśmiechałam się fałszywie. Raziłam tym fałszem, nieszczerością... Raziłam smutkiem. I tęsknotą. Żalem. Ale uśmiechałam się, bo nie chciałam psuć dobrego wrażenia. Nikt nie wiedział, jak jest. Nikt nie wiedział, że wciąż b o l i.
|
|
 |
całe dnie nieprzytomna, czekając na znak życia obsesyjnie szuka kontrastów.gdy zachodzi słońce próbuje sobie wyobrazić jak to było gdy głaskał ją po włosach i przeciągał się leniwie. potem zapomina jak wygląda jego twarz, pamięta tylko, że ma szorstki zarost i bardzo ciemne oczy. została jej tylko blizna na udzie i niepewność, której nie jest nawet pewna jak kiedyś gdy wszystko było na tak lub nie. czarne lub białe, było a może nie było tego wcale. teraz tylko uczucie jakby był od zawsze albo nie było go nigdy.
on na pewno pije i pali. pije, pali i pracuje. a potem patrzy na telefon i nie ma siły nacisnąć zielonej słuchawki. wszędzie palą się czerwone światła. potem przypomina sobie ten fiolet, ten zapach, ten ruch i pieką go oczy. oczy pieką przecież z różnych powodów.
alergia na wspomnienia wycisnęła z niego wszystkie łzy.
|
|
 |
Myślałam, że się wreszcie odnajdę. Ale wciąż tylko się gubię. Beznadziejnie gubię.
Chciałam zdobyć siłę, żeby wziąć życie w swoje ręce. Ale wciąż czekam, aż coś rozwiąże się samo.
Zrozumiałam, że można mieć świat, o jakim się zamarzy. Że siłą umysłu da się stworzyć swoją przyszłość.
Wystarczy wiedzieć dokładnie, czego się chce. Najgorsze, że ja wciąż nie wiem...
Istnieje sto różnych rzeczy, które próbowała przegnać, rzeczy, których nie chce pamiętać i o których nie może nawet myśleć, bo wtedy ptaki zaczynają krzyczeć, robaki pełzać, a gdzieś w jej umyśle stale pada powolna niekończąca się mżawka.
|
|
 |
póki co wciąż się uczę, ogarniam człowieczeństwo, choć czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo.
|
|
 |
Powiedziałabym żebyś pocałował mnie w tyłek, ale dla Ciebie będzie to tylko kolejny powód aby zacząć mnie rozbierać.
|
|
 |
prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki... to masz rację, nic już nie ma .
|
|
 |
Na brzuchu, na boku. na plecach. sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni. /em-out
|
|
 |
au revoir mon cher - żegnaj mój kochany
|
|
|
|