|
blackout.moblo.pl
stojąc na ulicy w deszczu z papierosem w ręku zrozumiała że miłość nie istnieje. po czym ze sztucznym uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chustec
|
|
|
stojąc na ulicy, w deszczu z papierosem w ręku, zrozumiała, że miłość, nie istnieje. po czym ze sztucznym uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki.
|
|
|
nie można od tak zmienić komuś ukochanej osoby ! zobacz Babcia z Titanica nie pozbierała się do końca życia .
|
|
|
zależy mi na tobie wyszeptała patrząc mu głęboko w oczy. nie warto odpowiedział i przytulił ją ostatni raz...
|
|
|
' ja chce tą co była wcześniej bo to przez nią kurwa nie śpię mam depresje i się trace a mówiłaś przejdzie z czasem, będzie lepiej że zobaczę,.
|
|
|
On nie napisał bo nie wiedział od czego zacząć. Ona nie napisała bo nie wiedziała czy on chce z nią pisać...
|
|
|
codziennie pytam czy kiedyś to się skończy ... i nienawidzę słów `nic nas nie rozłączy`
|
|
|
Pierwszy raz w życiu tęsknie. Pierwszy raz w życiu chciałabym także nazwać to, co czuje, określić, zdefiniowac. Ale Ty nie dajesz się określic i zdefinowac. Nie ma takiego równania, nie istanieje taka funkcja czasu, która choć w przybliżeniu przewidzi jaki będziesz w następnej sekundzie.
|
|
|
Uwielbiała o nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta układały się w uśmiech.
|
|
|
Nie masz pretensji, gdy nie odbieram telefonu. Nie jesteś zazdrosny o moich kolegów. Nie wypominasz mi braku czasu dla Ciebie. Nie kłócisz się, po której stronie łóżka chcesz sypiać. Nie robisz mi wymówek, gdy o trzeciej nad ranem wracam chwiejnym krokiem. Znasz moje wszystkie ulubione smaki lodów i czekolady. Kiedy jest mi smutno rzucasz wszystko i sprawiasz, że ponownie na mej twarzy pojawia się uśmiech. Kiedy mam zły dzień robisz dla mnie malinową herbatę i bez słowa przytulasz mnie do siebie. Jesteś czuły, romantyczny, delikatny, a cisza, kiedy przypadkiem się pojawi nigdy nie jest krępująca. Nie pozwalasz mi za sobą długo tęsknić i martwić się, czy coś złego się nie stało.
|
|
|
Nie umiem powiedziec jak bardzo kocham na Ciebie patrzec, jak bardzo lubię gdy się śmiejesz i jak bardzo uwielbiam Twoje oczy. Nie chce Ci tego mówic, po co? Będziesz tylko mnie uważał za kolejną która wzdycha do Ciebie nocami.
|
|
|
i serio mogłabym na Ciebie patrzec i patrzec i nie musiałbyś na mnie patrzec ani nic mówic nie musiałbyś ani mnie słuchac ani nic no ja bym też mogła sobie siedziec cicho no cokolwiek, kurwa wystarczyłaby obecnosc
|
|
|
To mnie kocha, ze mną śpi, ze mną je śniadania, przede mną się rozbiera, przede mną się otwiera, to ja dostaję od niego prezenty, to mnie d o t y k a. Ty moja droga nigdy się nie dowiesz, jak to jest zasypiać przy kimś, kto patrzy jak usypiasz, ani jeść śniadania, kiedy nawet płatki na mleku układają się w serce. Nigdy nie dowiesz się co ma w majtkach, nigdy nie poznasz Jego tajemnic i nigdy nie dostaniesz od niego dwumetrowego misia. Nigdy nie dowiesz się jak reaguje Twoje ciało na Jego dotyk.
|
|
|
|