|
blackflowers.moblo.pl
Mówisz że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty a nie ktoś inny wpadł mi do oka wpuścił do brzucha stado motyli zawrócił mi w głowie i wcisną
|
|
|
Mówisz, że nie jesteś szczególnie uzdolniony. Ależ jesteś. To w końcu ty, a nie ktoś inny wpadł mi do oka, wpuścił do brzucha stado motyli, zawrócił mi w głowie i wcisnął watę w kolana. Już wiesz, do czego jesteś zdolny? / yang
|
|
|
Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, ze miłość istnieje. / yang
|
|
|
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami ? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną ? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek ? gdy przez łzy niemal ślepniesz ? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne . / yang
|
|
|
dzięki Tobie uśmiechałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. / yang
|
|
|
Przywiązanie do czegokolwiek jest tylko źródłem bólu. Ten, kto umie się bez tego obejść jest naprawdę wolny i szczęśliwy. Ja nie potrafię. / yang
|
|
|
Rozstanie to nie porażka, gdy przy tej okazji uczymy się o sobie czegoś nowego. Rozstanie to porażka, bo zawsze ktoś przy tym cierpi. / yang
|
|
|
bliżej i bliżej, podejdź do mnie jeszcze. Może usłyszysz dla kogo bije moje serce... / yang
|
|
|
następnym razem gdy będziesz mnie przytulał, będę miała przy sobie super glue. / yang
|
|
|
chcę żebyś wziął mnie za rękę, zawiązał oczy i prowadził. Prowadził, prowadził i prowadził. a na końcu chcę żebyś powiedział : 'jesteśmy w moim sercu, zamieszkamy razem?' / yang
|
|
|
za bardzo Cię kocham, żeby się z Tobą przyjaźnić i słuchać o innych dziewczynach. / yang
|
|
|
Są ludzie, dla których potrzebne są osobne kartki, natomiast dla niektórych szkoda nawet marginesu. / word_
|
|
|
'nie lubię Cie' powiedziałeś gdy nie chciałam iść z Tobą na imprezę. 'a ja Cię lubię' odpowiedziałam, wystawiając język. 'no dobra, ja też Cię lubię' uśmiechnąłeś się. 'ale ja Ciebie bardziej'. 'oo nie, nie ja Ciebie uwielbiam' odpowiedziałeś. 'a ja Ciebie kocham' powiedziałam nie wierząc, że to zrobiłam. Zrobiłeś wielkie oczy 'że co?'. 'tak kurwa kocham Cię, i co chcesz się dalej licytować kto kogo bardziej lubi?' prawie wykrzyczałam mu to w twarz a moje oczy momentalnie się zaszkliły. / word_
|
|
|
|