|
black-inside.moblo.pl
Dziś tylko się otwieram gdy idę się napić bywam duszą towarzystwa nawet na trzeźwo a w tematach poważnych to słowa mi grzęzną więc jak z kimś się oswoję to ciągle na
|
|
|
Dziś tylko się otwieram, gdy idę się napić, bywam duszą towarzystwa nawet na trzeźwo, a w tematach poważnych to słowa mi grzęzną, więc jak z kimś się oswoję, to ciągle nawijam, głównie o sobie, ale to jest moja siła, przemoc, agresja, werbalizacja uczuć, choć przez to zbierałem nieraz zęby z bruku.
|
|
|
Zbyt nieśmiały, by uczucia nazwać, i przez usta nie przejdzie Ci nawet dobra prawda.
|
|
|
Nigdy nie wiem jak mam postępować w związku, w związku z tym wiele razy byłem nie w porządku.
|
|
|
Mówiłem do siebie, najczęściej na bank, bo z nikim nie mogłem o tym szczerze pogadać.
|
|
|
Nigdy w życiu nie wychylałem się prywatnie, byłem typem typa, który mówił najmniej, często po prostu język mi stawał w gardle, i to jeszcze zanim miałem swoją pierwszą pannę, przez indoktrynacje w metodach wychowania, czasem luz w rozmowach we mnie całkiem zamarł, zawsze było „nie mów, bo narobisz wstydu”.
|
|
|
Mówię to z lekkim bólem, uwierz, brak mi sentymentu, nie wyzbyłem się błędów.
|
|
|
Kolejny dzień, kolejny błąd, i jedynie na co mam ochotę to porządnie kląć, niektórzy chcą mieć w moje życie wgląd, dla swoich mam peace and love, a dla obcych fuck off.
|
|
|
Sam znowu nie jem nic, odpalam kolejnego fajka, czuję dym.
|
|
|
Mamo jak mam o siebie zadbać, jak? w sumie czułem się lepiej kiedy co dzień szedłem się naćpać..
|
|
|
Mam za dużo problemów na głowie stąd, te wszystkie opóźnienia, które ciążą nade mną jak klątwa, i przez to kłócę się z nią dzień i noc, czy dojdziemy do porozumienia szczerze wątpię w to, i wkurwiam się przez to kolejny rok.
|
|
|
Chodź wypijemy.. za prawdziwych przyjaciół i za inne brednie, za dziewczyny, które są
nam wierne bo sami jesteśmy wierni, i za to że jesteśmy tego tak ślepo pewni, jebnij za
zasady te twarde jak skała, drugiego polej za całą resztę przekłamań, wal strzała, za
każdy raz gdy jako ziom dałeś ciała, potem ja i będziemy tak pili do rana, po jednym za
wszystkie kłamstwa małe i wielkie, i skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę, będę
chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie, to jest mi nie potrzebne, skończę sam,
będzie pięknie.
|
|
|
Wypalmy to wszystko, wypijmy resztę, i tak to miejsce nie da nam szans na więcej.
|
|
|
|